Silny wzrost cen pszenicy. Niebezpiecznie na Morzu Czarnym

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2023-05-04 07:50

Ceny pszenicy przedłużyły największą aprecjację od sześciu miesięcy wskutek eskalacji napięć na Morzu Czarnym po tym, jak Moskwa przekazała, że zestrzeliła parę dronów, które zaatakowały Kreml. Ukraina zaprzeczyła rosyjskim zarzutom, jakoby jej rząd zorganizował ten atak – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. Dwayne Senior/Bloomberg

Wybuch ma miejsce we wrażliwym momencie dla przyszłości bezpiecznego korytarza, który pozwala Ukrainie eksportować plony przez Morze Czarne. Według doniesień tureckich mediów wiceministrowie obrony Turcji, Rosji i Ukrainy mają w piątek omówić przedłużenie umowy, która wygasa 18 maja.

Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji, tego samego dnia kraj ten przeprowadzi rozmowy z przedstawicielami ONZ w Moskwie. Od lipca prawie 30 milionów ton płodów rolnych zostało wysłanych na światowy rynek w ramach umowy, z Chinami na czele, a następnie Hiszpanią i Turcją. Przesyłki kukurydzy stanowią około połowy ładunków, a pszenicy około jednej czwartej.

Erupcja napięć wystarczyła, by wywołać lawinę zakupów na rynku pszenicy, gdzie zarządzający pieniędzmi zbudowali największą krótką pozycję netto od ponad pięciu lat. Ceny spadły do najniższego poziomu od dwóch lat dzięki korzystnym perspektywom upraw na półkuli północnej, na której uprawia się większość pszenicy na świecie.

Zdaniem analityków atak dronów odnowił obawy o globalne dostawy pszenicy. Kontrakty terminowe na pszenicę w Chicago zaliczają w czwartek aprecjację aż o 1,2 proc. do 6,475 USD za buszel, po zwyżce o 5 proc. w środę.