Sojusz Orlenu i Sołowowa pomoże małym reaktorom

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2021-06-21 20:00

Korzystne jest pozyskanie państwowego partnera, z którym można razem iść przez gąszcz procedur - komentuje były wiceminister energii.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • co o możliwym sojuszu mówi Andrzej Piotrowski, były wiceminister
  • dlaczego Michał Sołowow inwestuje w małe reaktory

Serwis Polityka Insight zelektryzował w poniedziałek branżę energetyczną informacją o możliwym porozumieniu pomiędzy kontrolowanym przez państwo koncernem PKN Orlen a grupą Synthos należącą do Michała Sołowowa, najbogatszego Polaka. Porozumienie ma zakładać przejęcie przez Orlen połowy udziałów w Synthos Green Energy, czyli spółce zajmującej się m.in. projektem małych reaktorów jądrowych.

Ani Synthos, ani Orlen nie odpowiedziały na prośbę o komentarz.

Synthos to grupa chemiczna, jeden z trzech największych na świecie producentów kauczuku. Energetyką jądrową zajmuje się od 2019 r. We wrześniu owego roku jako pierwsza firma na świecie podpisała porozumienie z General Electric Hitachi Nuclear Energy Americas, zakładające udział we wdrażaniu technologii małych reaktorów modułowych typu BWRX-300. Dla Synthosu to interesujące, ponieważ daje perspektywę lokowania małych reaktorów przy fabrykach. Dla Orlenu, który deklaruje dążenie do neutralności emisyjnej, to opcja równie interesująca.

Droga do neutralności
Droga do neutralności
Orlen, którego prezesem jest Daniel Obajtek, chce być neutralny emisyjnie do 2050 r. Czy małe reaktory to dobra droga?

Małe reaktory nie są jednak jeszcze w komercyjnej fazie rozwoju, dodatkowo w Polsce do ich wdrożenia potrzebna będzie zmiana regulacji prawnych.

- Z punktu widzenia Michała Sołowowa korzystne jest pozyskanie państwowego partnera, z którym można razem iść przez gąszcz procedur biurokratycznych i regulacyjnych. Zwłaszcza że poziom strachu u urzędnika podejmującego decyzje zmniejsza się, jeśli ten urzędnik ma do czynienia z firmą państwową – zauważa Andrzej Piotrowski, były wiceminister energii, odpowiadający w przeszłości za przygotowania do realizacji programu jądrowego.

Podobnego zdania już w 2019 r. był Henryk Kaliś, prezes Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu.

– Biznesowo i technologicznie pomysł wygląda więc obiecująco, ale bez zgody państwa nie nabierze powagi – mówił na łamach „PB”.

Dla Michała Sołowowa celem jest zakończenie inwestycji przed upływem najbliższej dekady, przy całkowitym budżecie inwestycyjnym poniżej 1 mld USD.

Atom zamiast węgla
Atom zamiast węgla
– Polski przemysł czeka nieuchronna głęboka dekarbonizacja - powtarza od dawna Michał Sołowow, najbogatszy Polak i przemysłowiec. Dlatego interesuje się energetyką jądrową.
Adam Tuchliński