Firma, która obecnie restrukturyzuje swoje zobowiązania, redukuje zadłużenie i koncentruje się na rodzimym rynku, poinformowała, że wycofanie się z przynoszącej straty polskiej jednostki pozwoli uwolnić około 500 milionów randów (27 mln USD) rocznie.
„Nasz pierwotny cel wyjścia z Polski do końca tego roku finansowego zostanie osiągnięty” – powiedział w wywiadzie prezes firmy Spar Angelo Swartz.
Akcje Spar mocno w górę
Akcje firmy wzrosły w środę w Johannesburgu aż o 8,9 proc., co stanowi największą zwyżkę od końca września ubiegłego roku. Od początku roku akcje spadły o około 10 proc., co jest dwukrotnie większym spadkiem niż ten odnotowany przez lokalny indeks firm zajmujących się pielęgnacją osobistą i sklepami spożywczymi.
Wyjście z najmniejszego rynku pomoże detalistowi skoncentrować się na Republice Południowej Afryki, która generuje ponad 60 proc. jego przychodów. Spar musi stawić czoła rywalom, takim jak Shoprite Holdings i Pick n Pay Stores, którzy przekształcają swoje działalności spożywcze w dobrze zdefiniowane segmenty premium i dyskontowe — strategii, której Spar obecnie brakuje. Swartz, który został mianowany w październiku, otrzymał zadanie wzmocnienia firmy po rezygnacjach kluczowych członków zarządu z powodu problemów z zarządzaniem.
Firma, wspierająca sieć niezależnych detalistów działających pod jej marką poprzez działalność magazynową i dystrybucyjną, wcześniej w środę poinformowała o spadku zysków za pierwszą połowę roku o 7,6 proc. oraz niemal niezmienionym wyniku operacyjnym. Nie ogłoszono dywidendy za ten okres.