Bułgar musi 3 lata pracować na nową Dacię Logan, a w tym czasie Duńczyk zmienia 3 mercedesy - to inne porównanie użyte przez gazetę. Gdyby zaś przeliczyć płace na mieszkania, to okazuje się, że na 100-metrowe mieszkanie w stolicy przeciętny Bułgar musi pracować pół wieku, a Duńczyk może kupić dom w Kopenhadze po 4 latach pracy. Dziennik informuje, że nawet w Rumunii płace są o 50 procent wyższe.
Zdaniem ekonomistów oficjalne dane na temat zarobków w Bułgarii są zaniżone. Na przykład sektor prywatny wykazuje tu płace znacznie mniejsze niż uspołeczniony, choć nieoficjalnie wiadomo, że prywatnych firmach zarabia się zwykle o 50 procent więcej. Inaczej trudno wytłumaczyć fakt, że przy 6-procentowym wzroście płac w zeszłym roku spożycie wzrosło tu o 18, a depozyty bankowe o ponad 20 procent.
DI, IAR