Startup wart miliard dolarów bierze na celownik kosmiczne śmieci

Alicja Skiba
opublikowano: 2024-02-22 13:44

Tokijski startup Astroscale Holdings, o wartości rynkowej prawie 1 mld USD, wyśle statek na ziemską orbitę w celu zbadania unoszących się tam odpadów. Porzucone fragmenty m.in. rakiet stanowią poważne zagrożenie dla satelitów krążących w przestrzeni kosmicznej - przekazał w czwartek Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Startup prowadzony jest przez byłego pracownika McKinsey & Company oraz japońskie ministerstwo finansów. Statek spółki został wysłany w kosmos 19 lutego z kompleksu Rocket Lab USA w Nowej Zelandii.

3-tonowy wrak krąży nad Ziemią

W ramach misji Active Debris Removal by Astroscale-Japan (ADRAS-J), pojazd okrąży wrak japońskiej rakiety, zmierzy prędkość z jaką się obraca i dokona innego rodzaju obserwacji. Zadanie nie będzie proste, ponieważ cel waży ok. 3 ton, znajduje się ponad 600 km nad Ziemią i przemieszcza się z prędkością ośmiu kilometrów na sekundę.

W zeszłorocznej rundzie finansowania Astroscale zebrał 83,6 mln USD i został wyceniony na 954 mln USD. Wśród inwestorów znaleźli się japoński miliarder Yusaku Maezawa, Mizuho Bank, Mitsubishi Electric i Development Bank of Japan.

Próby badania odpadów

Pierwsza próba zmierzenia małego kawałka gruzu na niskiej orbicie okołoziemskiej w 2017 r. nie powiodła się. Udała się z kolei misja w 2021 r., kiedy ważący 17 kg satelita został umieszczony na orbicie w celu przeprowadzenia testów.

Według Europejskiej Agencji Kosmicznej wokół Ziemi krąży ok. 36,5 tys. odłamków, które stwarzają ryzyko kolizji z satelitami Starlink od SpaceX, Project Kuiper od Amazona, czy państwowymi statkami kosmicznymi (w tym z chińską stacją).