Tice jest znany ze swojej „niedźwiedziej” postawy, dzięki której zbił fortunę. W maju tego roku prognozował ponad 40 proc. spadek S&P500, co się sprawdziło. Gdyby potwierdziły się jego obecne prognozy, średnia Dow Jones spadłaby w okolice 4450 pkt.
- Wpadliśmy w kłopoty przez zbyt dużo kredytu, a teraz kreujemy go jeszcze więcej – powiedział Tice w wywiadzie dla agencji Bloomberg. – Próbujemy walczyć to z inflacją, to z deflacją. Niestety, obie przynoszą fatalne skutki – dodał.
Tice twierdzi, że rozluźnienie polityki fiskalnej i monetarnej pogrąży amerykańską gospodarkę.
- Kreujemy zbyt dużo kredytu. Nigdy dotąd nie było takiej ekspansji zobowiązań jak obecnie – powiedział.
Tice szacuje, że efektem polityki stymulacji gospodarki będzie wzrost przyszłorocznego długu publicznego o 2 bln USD.
- To dokładnie tak samo, jak w latach 30. i 50. i jak w Japonii przez ostatnie 20 lat – powiedział.
Podkreślił, że taka strategia może działać przez krótki czas, ale niezbyt długo.
Tice uważa, że zarobić będzie można tylko na złocie i srebrze.
- Fed rzuca wszystko na szalę, aby uniemożliwić deflację. Skończy się to inflacją i załamaniem dolara – powiedział.
MD, moneynews.com