Stopy w Australii jeszcze nie osiągnęły szczytu

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2023-02-15 07:09

Philip Lowe, szef Banku Rezerw Australii ponownie przekonywał, że obecny poziom stóp procentowych w największej gospodarce antypodów nie jest ostateczny i należy się liczyć z dalszym wzrostem stawek, informuje Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Philip Lowe,
Philip Lowe,
fot. Bloomberg

Lowe przyznał, że inflacja, która wynosi 7,8 proc., pozostaje na zbyt wysokim poziomie co wymusza kontynuację agresywnej polityki zacieśniania.

Naszym głównym celem jest obniżenie najwyższej od 32 lat inflacji. Musimy korzystać w tym celu z posiadanych narzędzi, w tym z podwyżek stóp, które schładzając gospodarkę powinny też stłumić samą inflację. Ważne jest by znaleźć „słoty środek” między restrykcyjnymi stopami, a wzrostem gospodarczym – powiedział Lowe.

Przyznał jednak, że nie jest pewien, jaki docelowy poziom osiągną stopy i czy będzie on na pewno odpowiedni.

Nie sądzę, że jesteśmy jeszcze u szczytu, ale nie wiem też, jak daleko musimy iść w górę – wyjaśnił szef RBA, podkreślając, że kolejne kroki władz monetarnych będą w dalszym ciągu opierać się na twardych danych makroekonomicznych.

Od maja 2022 r. RBA podniósł główną stopę procentową o 325 punktów do 3,35 proc., najwyższego poziomu od dekady. Po ostatniej podwyżce, która miała miejsce 7 lutego, rynki podniosły oczekiwany szczyt podstawowej stopy procentowej do około 4,2 proc. z 3,6 proc. miesiąc wcześniej, co sugeruje, że dojdzie jeszcze do co najmniej trzech podwyżek.