Subway przetestuje kawiarnie w Polsce

Michalina SzczepańskaMichalina Szczepańska
opublikowano: 2012-09-28 00:00

Na pierwszy ogień idą Katowice. Ze Śląska pomysł zostanie przeszczepiony do innych krajów Starego Kontynentu.

Nie z samych kanapek Subway żyje. Pod koniec października uruchomi w Katowicach pierwszą w Europie kawiarnię. Sieć ma 20 takich punktów w USA.

— W ciągu sześciu miesięcy od otwarcia zdecydujemy o ekspansji w Europie. Wygodniej jest nam sprawdzić nowy pomysł na rynku, na którym nie zginie pośród setek miejsc z logo marki Subway — tłumaczy Martin Princ, menedżer Subwaya odpowiadający za rozwój w Europie Środkowej i Wschodniej. W menu, poza kanapkami i kawą na ciepło, mają się znaleźć kawowe napoje na zimno i wyroby piekarnicze.

Subway ma w Polsce 58 lokali, do końca roku ich liczba urośnie do 75, a w przyszłym roku — do 100. W biznesie kawiarnianym konkurować będzie musiał z inną amerykańską siecią — McDonald’s, który zdążył uruchomić już 80 kawiarni McCafe.

— Zdecydowaliśmy się na taki krok, bo była to dla nas szansa zdobycia klientów, którzy dotychczas nie korzystali z naszych usług — mówi Krzysztof Kłapa, dyrektor ds. komunikacji w McDonald’s Polska.

Kawę do menu włączają też szybko rosnące sieci piekarni. Szkolenia dla baristów zaplanowała m.in. sieć Gorąco polecam. Nowakowski, która ma 20 punktów, głównie w Warszawie. Czy kolejni kawowi gracze nie są więc zagrożeniem dla „tradycyjnych”sieci kawiarni?

Zdaniem Dariusza Chlastawy, prezesa Dominanty, spółki prowadzącej sieć W Biegu Cafe, niekoniecznie. Po pierwsze, rywalizacja odbywa się w obrębie danej lokalizacji (centrum handlowego, ulicy), a nie w skali ogólnopolskiej. Po drugie, do tradycyjnych kawiarni klienci przychodzą w celach towarzyskich i stricte na kawę, co odróżnia je od konceptów typu McCafe.

Jego zdaniem, rozbudowanie McDonald’sa o część kawową nie wstrząsnęło rynkiem, gdyż raczej było to uzupełnienie oferty niż otwarcie nowego biznesu.

— Zawsze należy jednak rozważyć, czy amatorów kawy będzie na tyle wielu, żeby zwróciły się inwestycje w ekspresy czy szkolenia baristów — zaznacza Dariusz Chlastawa. Według danych PMR Publications, rynek 4,8 tys. kawiarni jest wart 1,8 mld zł rocznie (wliczając pijalnie czekolady, lodziarnie i cukiernie serwujące kawę).

— Według naszych prognoz, będzie rósł przez dwa lata o kilka procent rocznie. Zwyżki napędzają najwięksi gracze, którzy intensywnie się rozwijają i otwierają kolejne placówki. Dzięki temu zdobywają klientów, którzy wcześniej w ogóle nie pijali kawy na mieście. Jednocześnie nie konkurują bezpośrednio z małymi kawiarniami, bo interesuje ich inny typ klienta — taki, który zapłaci za kubek kawy więcej niż w niesieciowym lokalu — komentuje Jarosław Frontczak, analityk handlu detalicznego z PMR Publications.