Kraje rozwinięte pełną parą idą w kierunku rozpadu, natomiast rozwijające się, choć borykają się z mnóstwem wewnętrznych problemów, takich jak korupcja czy niedostateczna infrastruktura, to właśnie one lepiej sobie poradzą — uważa George Soros, miliarder i finansista.
— Wschodzące gospodarki bez szwanku mogą przejść przez pułapkę deflacyjnego zadłużenia, w którą wpadają kraje uprzemysłowione — stwierdził George Soros. Jego zdaniem, inwestorzy powinni przygotować się na najgorsze, ponieważ konsekwencje upadku obecnego systemu będą tragiczne. Jasnymi punktami na mapie szarości są wschodzące rynki w Afryce i świecie arabskim. Tam dzieje się wiele pozytywnych rzeczy i zmian, a swoista Wiosna Ludów daje szansę na dynamiczny rozwój tych państw.