Zgodnie z ogłoszonymi projektami uchwał na ZWZ, zwołanym na 8 maja, akcjonariusze spółki zdecydują o przeprowadzeniu skupu akcji własnych w celu ich umorzenia. Spółka przeznaczy na ten cel prawie 1,755 mln zł. Reakcja rynku była taka, jakby decyzja o buy-backu już zapadła.

— Jestem przekonany, że zarząd Synthosu nie złożyłby propozycji skupu bez wcześniejszego ustalenia jej z głównym akcjonariuszem spółki [Michał Sołowow ma 62,5 proc. akcji — red.]. Stąd takie przyjęcie projektów uchwał przez rynek — ocenia Jakub Szkopek, analityk z DM mBanku.
— Powstaje jednak pytanie, ile czasu może potrzebować spółka na dokonanie takiej skali odkupu akcji własnych. Z racji obecnego stanu gotówki, a także kowenantów na poziomie 2,5-krotnośći dług netto/ EBITDA uważam, że w tym roku nie uda się go dokonać i taki buy-back musi być bardziej rozłożony w czasie — dodaje Michał Kozak DM Trigon.
Jego zdaniem, skup może się stać swoistym stabilizatorem kursu Synthosa. Również według Jakuba Szkopka otwarte pozostaje pytanie, jak ma wyglądać skup i ile będzie trwał.
— Zapewne będzie to dłuższy proces, być może rozłożony na lata. Nie można też wykluczyć, że Synthos będzie czekał na spadek kursu lub nawet ogłosi ofertę zakupu skierowaną do wszystkich akcjonariuszy i na tej zasadzie powoli będzie skupował papiery — ocenia analityk z DM mBanku.