Szef Fed wymienił dwa główne ryzyka dla gospodarki USA

ARŻ
opublikowano: 2025-06-18 20:56

Jerome Powell na konferencji prasowej odniósł się do decyzji o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Szef Fed stwierdził, że ostatnie dane nie dają jeszcze pewności co do tego, że spadek inflacji będzie mieć charakter trwały.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

- W ostatnich miesiącach odnotowano podwyższoną niepewność co do perspektyw gospodarczych, w dużej mierze odzwierciedlającą obawy dotyczące polityki handlowej. Pozostaje pytanie, jak te wydarzenia mogą wpłynąć na przyszłe wydatki konsumentów i inwestycje - mówił szef Fed.

Powell podkreślił, że presja inflacyjna może być podtrzymywana przez czynniki zewnętrzne, m.in. wzrost ceł oraz sytuację na Bliskim Wschodzie.

- Ryzyka globalne, w tym geopolityka i niepewność handlowa, to dziś istotne źródła napięć cenowych. Monitorujemy je bardzo uważnie - stwierdził.

W ramach najnowszej projekcji makroekonomicznej Fed oczekuje wyższej inflacji i niższej dynamiki PKB niż szacowano w marcu.

- Tempo wzrostu gospodarczego wyhamowało, ale pozostaje dodatnie. Rynek pracy jest silny, choć pojawiają się sygnały jego schładzania - wyjaśnił Powell.

Wpływ ceł na gospodarkę

Odnosząc się do ceł Donalda Trumpa szef banku centralnego podkreślił, że prawdopodobnie podniosą one ceny w okresie letnim. - Może to wpłynąć na trajektorię inflacji - mówił. Powell stwierdził, że pierwsze skutki ceł już są zauważalne - np. w cenach elektroniki

- Wiele firm spodziewa się, że wszystkie lub niektóre skutki ceł zostaną przeniesione na kolejną ogniwa łańcucha, a ostatecznie na konsumenta - dodał.

W kwestii przyszłych działań przewodniczący Fed pozostawał powściągliwy.

- Jeśli inflacja będzie się dalej normalizować, w pewnym momencie właściwe będzie złagodzenie polityki monetarnej. Ale dziś jeszcze tam nie jesteśmy - podsumował.