Szef inwestycji w PGIM FI: Hassett nie ma wiarygodności koniecznej do forsowania obniżek stóp w USA

Bloomberg, MD
opublikowano: 2025-12-04 09:58

Gregory Peters, szef inwestycji w PGIM Fixed Income uważa, że Kevin Hassett może nie zdołać spowodować szybszego luzowania polityki pieniężnej w USA jeśli zostanie przewodniczącym Fed, informuje Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Rosnące przekonanie, że to Kevin Hassett, obecny dyrektor Narodowej Rady Ekonomicznej Białego Domu, zostanie w przyszłym roku następcą Jerome’a Powella na stanowisku szefa banku centralnego USA, przyczyniło się w ostatnim czasie do słabnięcia dolara. W opublikowanej na początku grudnia prognozie BofA Global Research wskazywał na możliwość obniżki stóp w USA w czerwcu i lipcu przyszłego roku o ile to Hassett zostanie przewodniczącym Fed.

Peters uważa, że takie oczekiwania są przedwczesne. Zwraca uwagę, że szef Fed nie decyduje samodzielnie o wysokości stóp, bo robi to Federalny Komitet Otwartego Rynku, w skład którego wchodzi 12 osób.

- Czy Hassett będzie miał wiarygodność w komitecie niezbędną do uzyskania konsensusu? Nie znamy na to odpowiedzi. Moim zdaniem, nie ma takiej wiarygodności. Myślę, że to właśnie sygnalizuje rynek obligacji – powiedział szef inwestycji w PGIM.

Bloomberg przypomina, że The Financial Times pisał o obawach dotyczących nominacji Hassetta zgłaszanych przez kluczowych inwestorów z amerykańskiego rynku obligacji, również tych z Komitetu Doradczego ds. Pożyczek Skarbu (TBCA). To komitet przy amerykańskim Departamencie Skarbu złożony głównie z przedstawicieli największych instytucji finansowych. PGIM Fixed Income jest członkiem TBCA.

Hassett jest powszechnie uważany, za realizatora zgłaszanego nieustannie przez Donalda Trumpa postulatu obniżania stóp procentowych. Prezydent USA oświadczył w tym tygodniu, że po selekcji kandydatów na szefa banku centralnego „został tylko jeden”. Mówił o Hassettcie jako „potencjalnym przewodniczącym Fed”.

Peters zwrócił uwagę, że wybór Hassetta może spowodować obawy inwestorów o niezależność banku centralnego.

- Inwestorzy obawiają się o niezależność oraz wiarygodność Fed i dlatego wyższa premia za ryzyko oraz wyższa premia terminowa są uwzględniane w krzywej rentowności nie tylko USA, ale na całym rynku obligacji skarbowych - powiedział.