Agencja przypomina, że największa europejska tania linia lotnicza zmniejszyła już o 250 osób zatrudnienie w biurach w Europie i zasygnalizowała gotowość zwolnienie do 3 tys. członków personelu pokładowego, w tym pilotów.
- Już ogłosiliśmy likwidację około 3,5 tys. miejsc pracy, ale prowadzimy intensywne negocjacje z pilotami i personelem pokładowym prosząc ich, aby zgodzili się na obniżkę wynagrodzeń jako alternatywę cięcia miejsc pracy – powiedział O’Leary w BBC.
Przypomniał, że irlandzka spółka proponuje obniżkę płacy o 20 proc. dla „najlepiej opłacanych kapitanów” i 5 proc. dla „najniżej wynagradzanych stewardess”.
- Uważamy, że jeśli uda się wynegocjować te obniżki wynagrodzeń, będziemy mogli uniknąć większości, ale nie wszystkich zwolnień – powiedział O’Leary.