Szef Samsunga skazany na 5 lat więzienia

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2017-08-25 09:27
zaktualizowano: 2017-08-25 09:28

Lee Jae-yong, który faktycznie sprawował władzę w Samsungu, został uznany za winnego popełnienia wszystkich zarzucanych czynów i skazany na 5 lat więzienia za rolę, którą odegrał w skandalu korupcyjnym, który doprowadził do odwołania prezydent Korei Południowej.

Lee Jae-yong oficjalnie był wiceszefem rady dyrektorów Samsung Electronics. De facto rządził jednak w największym w kraju koncernie, bo jego ojciec, szef rady dyrektorów, od lat leży w szpitalu po zawale serca. 

Jay Y. Lee
fot. Bloomberg

Prokuratura domagała się 12 lat więzienia dla Lee Jae-yonga, którego oskarżyła o udział w korupcji na najwyższych szczeblach władzy. Niedawny skandal doprowadził do usunięcia z urzędu prezydent Park Guen-hye. Lee miał płacić wielkie łapówki w zamian za przychylność władz dla transakcji w Samsungu, które pozwoliłyby mu objąć de facto władzę nad największym południowokoreańskim koncernem. Podczas mowy końcowej prokurator mówił, że Lee „był głównym beneficjentem” popełnionych przestępstw.

W momencie ogłoszenia wyroku Lee nie pokazał żadnej reakcji. Jego prawnicy zapowiedzieli, że odwołają się od wyroku.