Tania ropa zburzyła plany Grenlandii

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2015-12-15 11:13

Grenlandia szacuje, że jej zasoby ropy mogłyby wystarczyć do zaspokojenia popytu w Europie przez dwa lata. Nie sięgnie jednak po nie, bo cena ropy jest zbyt niska.

Na północnym wschodzie Grenlandii mogą znajdować się złoża ropy sięgające 31,4 mld baryłek. Kolejnych 17 mld baryłek może być pod dnem morza między Grenlandią i Kanadą. Mieszkańcy Grenlandii liczyli na to, że eksploatacja złóż ropy pozwoli wyspie na uzyskanie niezależności gospodarczej od Danii, bo rybołówstwo nie jest w stanie zapewnić bytu 56 tys. mieszkańców. Niestety, geologiczne służby Danii i Grenlandii obliczyły, że koszt wydobycia ze złóż na wyspie lub w jej pobliżu sięgałby nawet 50 USD na baryłkę. Tymczasem cena ropy Brent spadła o prawie 70 proc. od czerwca 2014 roku i wynosi obecnie ok. 36 USD. To powoduje, że plany Grenlandii są nierealne. 

Bloomberg

- Wciąż są obszary geologiczne, gdzie nadal jest zainteresowanie, ale ceny na świecie spadły za mocno – powiedział Kim Kielsen, szef lokalnych władz Grenlandii. - Być może oczekiwania, że ropa będzie naszą przyszłością, zostały zbyt mocno nakręcone – dodał.