Dwie z nich nie są zaskoczeniem. Tauron (poprzez RSG) i biznesmen Michał Sołowow (FTF COLUMBUS) już wcześniej anonsowali zainteresowanie Brzeszczami.
Trzecim chętnym jest Węglokoks, który już dziś występuje w roli głównego ratującego polskie kopalnie.

Kopalnia Brzeszcze
Nie ma natomiast oferty od czeskiego koncernu EPH, który interesował się przetargiem.
Brzeszcze to kopalnia nierentowna, ale z potencjałem i wymagająca inwestycji (m.in. 500 mln zł na uruchomienie nowego pokładu). Jeśli nie znajdzie nowego inwestora, powinna - według wcześniejszych porozumień - wrócić do struktur Kompanii Węglowej.