Tauron z nową ceną wygląda dużo lepiej

Kamil Zatoński
opublikowano: 2010-06-24 06:56

Przy 57 gr za akcję energetyczna spółka błyszczy na tle branży.

Przed dwoma tygodniami, gdy rozpoczynały się zapisy na walory Tauronu w transzy inwestorów indywidualnych, porównanie to nie wypadało korzystnie. Przy cenie 0,70 zł za akcję katowicka firma była wyceniana z premią (czyli wyżej), biorąc pod uwagę wskaźnik cena do zysków prognozowanych na lata 2010-12. Miała też najniższe prognozowane stopy dywidendy w ciągu najbliższych trzech lat.

Już wtedy "PB" pisał, że bez dyskonta raczej się nie obejdzie, bo inwestorzy instytucjonalni właśnie we wskaźnikach mogą znaleźć doskonały argument do zbijania ceny w rozmowach z resortem skarbu.

Rzeczywiście: ostateczna cena sprzedaży jest niższa od maksymalnej, ale że będzie to aż 19 proc. mniej — tego nie spodziewał się nikt. Dla inwestorów to jednak dobra wiadomość, bo zwiększa szanse na udany debiut i wysoką stopę zwrotu.

Więcej w czwartkowym "Pulsie Biznesu"