Komisja Papierów Wartościowych i Giełd może cofnąć zgodę na przekroczenie przez Tele-Fonikę KFK progu 50 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy Tele-Foniki Kable - poinformował w czwartek przewodniczący KPWiG. Decyzja Komisji związana jest z planami wycofania spółki z publicznego obrotu, realizowanymi wbrew wczesniejszym zapowiedziom.
- Gdyby się okazało, że Tele-Fonika nie będzie chciała w żaden sposób naprawić szkody, jaką wyrządziła inwestorom wskutek działania niezgodnego z wcześniejszym oświadczeniem, to rozpoczniemy postępowanie dotyczące cofnięcia zgody na przekroczenie 50 proc. głosów na walnym zgromadzeniu - powiedział Jacek Socha.
Ubiegając się w styczniu o zgodę KPWiG na przekroczenie 50 proc. głosów na WZA Kabli Tele-Fonika (dawniej Elektrim Kabl) oświadczyła, że przez trzy lata, lub do czasu wejścia Polski do UE, nie zamierza wycofać spółki z publicznego obrotu. Jednak ostatnie posunięcia spółki wskazują na to, że te deklaracje nie zostaną spełnione.
W ubiegłą środę Tele-Fonika KFK ogłosiła wezwanie do sprzedaży pozostałych akcji Tele-Foniki Kable, stanowiących 1,85 proc. głosów na WZA. Celem wezwania jest osiągnięcie 100 proc. udziału w kapitale akcyjnym spółki. Po wezwaniu przewidziane jest podjęcie działań zmierzających do wycofania spółki z obrotu publicznego.
Z uwagi na niską płynność akcji Elektrim podjęcie działań zmierzających do wycofania spółki z publicznego obrotu jest zrozumiałe. Należy jednak pamiętać, że takie działanie jest sprzeczne z wcześniejszymi deklaracjami.
Teraz Komisja oczekuje na uzasadnienie ze strony spółki. Przewodniczący KPWiG powiedział, że jeśli Tele-Fonika KFK nie uzasadni swojej decyzji, to musi liczyć się z możliwością cofnięcia zgody.
Zachowanie krakowskiej spółki skrytykował też Piotr Kamiński, wiceprezes GPW.
- Niedopuszczalne na rynku publicznym jest to, że mimo wcześniejszych oświadczeń firma nagle postanawia nie dotrzymać zdania - powiedział Kamiński.
PK. PAP