To jest hossa

ZK
opublikowano: 2006-10-12 00:00

Akwizycje słowackiej firmy inżynierskiej i polskich budowniczych dróg oraz nowa emisja w 2007 r. — to plany zarządu wielkopolskiej firmy.

PBG, spółka specjalizująca się w instacjach w wielu sektorach przemysłu, postanowiła podnieść tegoroczną prognozę zysków z 47,3 do ponad 52 mln zł.

— Wynik na sprzedaży okazuje się lepszy o ponad 10 proc. od szacowanego wcześniej, więc podnieśliśmy prognozy. Czy będzie lepiej? To, co podaliśmy, jest już pewne — mówi Jerzy Wiśniewski, prezes i główny akcjonariusz PBG.

Również perspektywa na przyszłość jest lepsza, niż szacował zarząd PBG. Spółka już szykuje się na podpisanie nowych dużych kontraktów, m.in. w Norwegii. Obecnie w portfelu ma zlecenia na ponad 1,6 mld zł, ale do końca roku kwota ma jeszcze wzrosnąć o 500-600 mln zł. Sprzyjająca koniunktura wymusza kolejne inwestycje, w szczególności w nowe kadry.

— Dlatego chcemy przejąć spółkę inżynierską na Słowacji — wyjaśnia Jerzy Wiśniewski.

Grupa PBG wzbogaci się też pewnie o polskie firmy zajmujące się budową dróg mniejszej wagi.

— Teraz jest dobry czas na akwizycje w tym sektorze. Myślimy o pięciu przedsiębiorstwach. Nasze wejścia będą polegać na ich dokapitalizowaniu — dodaje prezes.

Reorganizacja grupy PBG zakłada ponadto połączenie Hydrobudowy Śląsk z Hydrobudową Włocławek, dzięki czemu ta druga wejdzie na giełdę. Obie firmy działają w sektorze ochrony środowiska i po połączeniu łatwiej będzie nimi zarządzać. Prezes już teraz zapowiada, że realizacja planów wiąże się z nową emisją akcji. Kiedy należy się jej spodziewać?

— W 2007 r., prawdopodobnie w pierwszym kwartale — mówi Jerzy Wiśniewski.

Nie chce na razie ujawnić, jak duża będzie emisja. Deklaruje jednak, że jako akcjonariusz nie zejdzie poniżej progu 50 proc. głosów na walnym zgromadzeniu.