Biznes chce drewna z certyfikatem

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2023-07-05 17:10

FSC, certyfikujący lasy i wyroby z drewna, chce porozumienia z Lasami Państwowymi i proponuje przedłużenie życia certyfikatów. To ważne m.in. dla producentów mebli.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • dlaczego certyfikat dla drewna jest ważny
  • co Lasy zarzucają FSC
  • co FSC odpowiada i co proponuje
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Dobre wieści dla polskiego przemysłu meblarskiego. Forest Stewardship Council (FSC), czyli organizacja certyfikująca lasy i wyroby z drewna w kontekście poszanowania natury, deklaruje chęć porozumienia z Lasami Państwowymi. Jest gotowa przedłużyć im czas obowiązywania obecnych certyfikatów, czyli przyznać derogację do końca bieżącego roku. Dodatkowy czas FSC chce jednak wykorzystać na negocjacje nowych zasad współpracy.

Wiarygodny certyfikat
Wiarygodny certyfikat
FSC to najpopularniejszy certyfikat zrównoważonego pochodzenia dla lasów i wyrobów z drewna. Jest wykorzystywany w międzynarodowym biznesie, co ma znaczenie np. dla polskiej branży meblarskiej, kupującej drewno od Lasów Państwowych.
fot. fot. Andrzej Sidor/FORUM

Sześć dyrekcji odeszło…

- Z podmiotami w Polsce współpracujemy już od 25 lat, a nasz certyfikat wspiera rozwój np. branży meblarskiej, która jest dziś drugim, po Chinach, eksporterem mebli na świecie – mówił w środę Kim Carstensen, szef FSC.

Certyfikat FSC ma znaczenie zwłaszcza dla firm eksportowych lub działających na rynkach międzynarodowych. Certyfikacji wymaga m.in. IKEA oraz szereg innych kontrahentów polskich firm. Dlatego kiedy pod koniec 2022 r. poszczególne dyrekcje Lasów Państwowych postanowiły nie przedłużać certyfikacji, biznes wszczął alarm.

- Sześć spośród 15 certyfikowanych dotychczas regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych opuściło system FSC – potwierdza Kim Carstensen.

…ale FSC ma propozycje

Lasy opuszczają system, ponieważ nie podobają im się nowe zasady współpracy z FSC. Główny zarzut to przewidziany w nowych umowach arbitraż oparty o prawo niemieckie, ale są też inne. Lasy uważają, że nowa umowa umożliwia FSC dowolnie zmieniać zasady certyfikacji, ponadto zwiększa znacząco wymagany areał lasów pozostawionych w stanie naturalnym.

Tymczasem Kim Carstensen wskazuje, że FSC jest skłonne odwołać się w umowie do zasad nie prawa niemieckiego, ale Międzynarodowej Izby Handlowej. Podkreśla też, że FSC, by utrzymać wysoką wiarygodność, musi mieć możliwość elastycznego i proceduralnego reagowania na problemy. Jeśli zaś chodzi o większe wymagania dotyczące lasów naturalnych, to – zdaniem Kima Carstensena – jest to zgodne z trendem i wymaganiami np. Unii Europejskiej. Lasy i tak będą się musiały do nich stosować.

Poprosiliśmy Lasy Państwowe o komentarz do propozycji przedłużenia „starych” certyfikatów, czekamy na odpowiedź.