Ogłoszenie Trumpa to zwrot akcji po jego piątkowej wypowiedzi, w której groził Unii Europejskiej wprowadzeniem 50-procentowych stawek celnych, twierdząc, że rozmowy handlowe "idą donikąd". Wówczas, dopytywany o szczegóły, sugerował, że podjął już ostateczną decyzję w tej sprawie.
Odebrałem dziś telefon od Urszuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej, z prośbą o przedłużenie terminu 1 czerwca na 50 proc. cła w odniesieniu do handlu i Unii Europejskiej. Zgodziłem się na przedłużenie — do 9 lipca 2025 r. — miałem zaszczyt to zrobić - napisał Trump na swoim portalu społecznościowym. "Przewodnicząca Komisji powiedziała, że „rozmowy rozpoczną się szybko" - dodał.
Pierwotnie, w ramach ogłoszenia z 2 kwietnia (nazwanego przez administrację "dniem wyzwolenia"), towary z UE miały podlegać 20-procentowym cłom. Stawka ta została jednak zawieszona przez Trumpa, a cła obniżono do 10 proc., co było zgodne z polityką celną stosowaną wobec większości krajów z wyjątkiem Chin. Zawieszenie wyższych ceł miało obowiązywać do 9 lipca.
