Tytuły egzekucyjne to kłopot dla bankowego IT

Witold Wiśniewski
opublikowano: 2006-03-22 00:00

Centralizacja systemów informatycznych największych banków w Polsce dobiega końca. Jednakże, ze względu na mnogość istniejących procesów, pracownicy banku nadal muszą szereg obowiązków wykonywać bez właściwego wsparcia informatycznego. Największą ich frustrację budzą zadania, które nie są związane bezpośrednio z działalnością operacyjną i nie przynoszą zysków, ale obowiązek ich wykonania spoczywa na banku z mocy prawa. Przykładem jest obsługa zajęć egzekucyjnych, które przysyłają do banków m.in. komornicy, ZUS, służby skarbowe, urzędy celne etc. Obowiązek ten, nałożony przepisami kodeksu postępowania cywilnego i ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, dotyczy wszystkich banków depozytowych.

Proces obsługi zajęcia egzekucyjnego jest skomplikowany, czasochłonny i obciążony ryzykiem finansowym. Bank odpowiada za prawidłową spłatę długu klienta ze środków zgromadzonych na jego rachunku oraz za właściwe wyliczenie i pobranie odsetek za zwłokę. Konsekwencje popełnianych przez pracowników banku błędów ponoszą nie tylko same instytucje, ale również i ci pracownicy, którzy realizują czynności egzekucyjne. W przypadku nieterminowej obsługi naliczone klientowi odsetki w konsekwencji mogą stać się bezpośrednią stratą banku. Poważnym zagrożeniem są też próby fałszywych zajęć prowadzących do wyprowadzenia pieniędzy z rachunku klienta. W skrajnych przypadkach bank narażony jest na proces sądowy, a co najważniejsze — utratę dobrego imienia.

Każdy z dokumentów egzekucyjnych musi zostać zaewidencjonowany, a następnie zweryfikowany, czy zajęcie dotyczy klienta banku. Pozytywna identyfikacja klienta to dopiero początek żmudnej i zawiłej procedury. Stan rachunków podlegających egzekucji musi być stale monitorowany do czasu wygaśnięcia zajęcia, co może trwać wiele tygodni, a w przypadku tzw. egzekucji cyklicznej, związanej np. z opłatami alimentacyjnymi, nawet wiele lat. Środki, które pojawią się na rachunkach dłużników, natychmiast trzeba przelać na rachunek egzekutora, dopełniając przy tym obowiązujących procedur prawnych. Do tego dochodzi jeszcze konieczność prowadzenia korespondencji z klientem i wystawcą zajęcia.

Nic więc dziwnego, że banki wprowadzają nowoczesne systemy informatyczne, które eliminują pracochłonność, automatyzują obsługę tytułów egzekucyjnych i ograniczają ryzyko operacyjne i finansowe banku. Dobrym przykładem takiego podejścia jest wdrożenie w bankach ING Banku Śląskim i Banku Zachodnim WBK nowoczesnego rozwiązania informatycznego wspierającego ten obszar. Funkcjonujący w obu bankach system pozwala na monitorowanie środków na rachunkach dłużników oraz na obsługę kwot wolnych od egzekucji. Samoczynnie nalicza odsetki i koszty egzekucyjne, automatycznie obsługuje tzw. zbiegi egzekucyjne oraz pozwala zautomatyzować korespondencję ze stronami procesu egzekucyjnego. Dzięki integracji z centralnym systemem informatycznym banku, aplikacja wspiera procesy egzekucyjne, począwszy od rozbudowanych narzędzi wyszukiwania klientów i rachunków, przez rejestrację blokad na rachunkach, z których prowadzona jest egzekucja, rozstrzyganie zbiegów, aż po automatyczne generowanie przelewów zajętych środków i korespondencji.

Witold Wiśniewski, menedżer projektów w Softbanku