ZURICH (Reuters) - Swissair Group rozważy w poniedziałek, czy przyjąć pakiet ratunkowy zaproponowany przez dwa wiodące szwajcarskie banki. Miałby on zapewnić działalność liniom lotniczym, ale mógłby doprowadzić do zamknięcia pozostałych działów grupy.
Rzecznik Swissair poinformował, że decyzja w sprawie oferty banków zostanie podana dopiero po zakończeniu posiedzenia szwajcarskiego rządu, które zacznie się o godzinie 13.00 czasu warszawskiego.
W niedzielę dwa szwajcarskie banki UBS i Credit Suisse Group zaoferowały Swissairowi jeden miliard franków (618,8 miliona dolarów) na dofinansowanie niektórych operacji lotniczych grupy.
Oferta banków skazuje na niepewną przyszłość pozostałe części szwajcarskiej grupy i może doprowadzić do masowych zwolnienień w działach kateringowym Gate Gourmet, detalicznym Nuance, technicznym i pionie obsługi naziemnej.
Jak podają źródła oferta przewiduje wykup niektórych, dobrze funkcjonujących aktywów szwajcarskich linii lotniczych przez Crossair, lokalnego przewoźnika, w którym grupa posiada 70 procent akcji.
WIDOCZNY SYMBOL
Niedzielne spotkanie między przedstawicielami Swissair Group, Crossair, bankami oraz ministrem finansów Szwajcarii Kasparem Villigerem i ministrem transportu Moritzem Leuenbergerem zakończyło się bez rezultatu.
"UBS jest gotowy współpracować z Credit Suisse Group i dostarczyć 51 procent kapitału potrzebnego do uratowania działu lotniczego grupy" - powiedziała Evelene Mueller, rzeczniczka UBS.
Natomiast Reiner Meier, rzecznik Swisair zapewnił, że w poniedziałek i przez kolejne dni szwajcarskie linie lotnicze będą latać bez zmian. Dodał jednak, że wiele zależy od wyniku rozmów.
Przedstawicielka pracowników obsługi naziemnej w Genewie powiedział, że trudno byłoby wyobrazić sobie, że marka Swissair przestanie istnieć.
"To znana marka i kojarzy się ze Szwajcarią tak jak Matterhorn" - powiedział Beatrice Enggist.
Spółka, na której ciąży ogromne zadłużenie, ucierpiała dodatkowo na atakach na Nowy Jork i Waszyngton 11 września. Spowodowały one, że spadła liczba osób korzystających z połączeń lotniczych a także doprawdziły do wzrostu ceny ubezpieczeń.
WIELKIE PLANY
Powodem kłopotów grupy stała się strategia ekpansji zagranicznej, która zakładała budowę sojuszu regionalnych linii lotniczych Qualiflyer. W jej skład oprócz PLL LOT, weszły między innymi belgijska Sabena, niemieckie LTU oraz francuscy przewoźnicy AOM, Air Liberte oraz Air Littoral.
Jednak ambitne plany nie powiodły się i Swissair Group, funkconująca wcześniejs pod nazwą SAirGroup, zakończyła ubiegły rok rekordową stratą 2,9 miliarda franków.
Łącznie zadłużenie Swissair Group wynosi aż 17 miliardów franków, zaś kapitał własny tylko 550 milionów franków.
Nowym szefem grupy został w styczniu były prezes spożywczego giganta Nestle Mario Corti, który rozpoczął proces restrukturyzacji.
Pod koniec września grupa poinformowała, że w ramach nowego biznesplanu aktywa lotnicze zostaną skupione w dziale Swiss AirLines, a w pionie detalicznym Gate Gourmet pracę straci przynajmniej 30.000 osób.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))