„Rosyjskie drony uderzyły w fabrykę Grupy Barlinek w Winnicy. Szef zakładu powiedział mi przed chwilą, że celowo, z trzech kierunków. Są ranni, w tym dwoje ciężko poparzonych. Działają służby ukraińskie, także nasz konsulat. Zbrodnicza wojna Putina przybliża się do naszych granic" - napisał w środę minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w serwisie X.
Rosyjskie drony uderzyły w fabrykę Grupy Barlinek w Winnicy. Szef zakładu powiedział mi przed chwilą, że celowo, z trzech kierunków. Są ranni, w tym dwoje ciężko poparzonych. Działają służby ukraińskie, także nasz konsulat.
— Radosław Sikorski 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) July 16, 2025
Zbrodnicza wojna Putina przybliża się do naszych granic.
Spółka potwierdziła atak w komunikacie rozesłanym w środę do prasy.
„W nocy z 15 na 16 lipca br. fabryka Barlinka w Winnicy w Ukrainie padła ofiarą rosyjskiego ataku dronowego. W wyniku ataku nikt nie zginął, dwie osoby zostały ranne. Na chwilę obecną nie przewidujemy, żeby wznowienie produkcji mogło nastąpić wcześniej niż za sześć miesięcy. Straty są duże i dalej je szacujemy. Ze względów bezpieczeństwa zdecydowaliśmy się nie podawać bardziej szczegółowych informacji" - głosi komunikat zarządu Barlinka.
Ukraińska skala
Grupa Barlinek jest jednym z największych na świecie producentów warstwowych podłóg drewnianych. Posiada trzy zakłady produkcyjne - w Barlinku (woj. zachodniopomorskie), ukraińskiej Winnicy na Podolu (ok. 240 km na południowy zachód od Kijowa) oraz rumuńskim mieście Onesti.
100 proc. akcji Barlinka kontroluje Michał Sołowow, najbogatszy Polak, który ponad dekadę temu zdjął spółkę z warszawskiej giełdy.
Działalność w Ukrainie jest bardzo istotna dla Barlinka, który w ubiegłym roku miał 936,6 mln zł skonsolidowanych przychodów i 65,7 mln zł czystego zysku.
„Łączna wartość bilansowa majątku grupy w Ukrainie wynosi 309,46 mln zł. Moce produkcyjne fabryki w Ukrainie stanowią ok. 40 proc. mocy produkcyjnych grupy. W roku zakończonym 31 grudnia 2024 r. spółki ukraińskie miały 28,57 proc. udziału w przychodach grupy i 34,51 proc. udziału w zysku na działalności operacyjnej" - czytamy w sprawozdaniu Barlinka za ubiegły rok.
W dokumencie tym zaznaczono również, że przeprowadzono procedury dotyczące kwantyfikacji ryzyka zniszczenia lub utraty majątku znajdującego się w Ukrainie.
„W ramach tych szacunków określono, że regiony i okręgi administracyjne Ukrainy, w których siedzibę mają spółki, są istotnie oddalone od terenów najbardziej narażonych na eskalację działań wojennych, w tym na ewentualne ryzyko okupacyjne" - czytamy w sprawozdaniu.
Nocny atak 400 dronów
Rosyjska armia zaatakowała w nocy z wtorku na środę Ukrainę z użyciem 400 dronów i jednej rakiety - przekazały ukraińskie Siły Powietrzne. Odnotowano trafienia pocisku i 57 dronów w 12 lokalizacjach. W dwóch miejscach spadły szczątki zestrzelonych bezzałogowców.
„Przeciwnik zaatakował rakietą balistyczną Iskander-M z Krymu, a także 400 bezzałogowymi statkami powietrznymi typu Shahed i różnymi typami dronów wabików z następujących kierunków: Szatałowa, Briańska, Kurska, Millerowa, Primorsko-Achtarska w Rosji oraz z przylądka Czauda na Krymie. 255 dronów to maszyny typu Shahed” - napisały Siły Powietrzne w komunikatorze Telegram.
Głównymi celami ataków były Krzywy Róg i Winnica w środkowej części Ukrainy oraz Charków na północnym wschodzie kraju.