Ukraiński miliarder chce zarobić na Intersporcie

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2023-02-28 17:16

Ołeksandr Hereha dorobił się m.in. na sklepach Epicentr K, ale prowadzi też ukraiński Intersport. Teraz chce wydać miliony na jego polski odpowiednik notowany na GPW.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie są warunki potencjalnej inwestycji firmy Epicentr K w Intersport Polska
  • co, poza kapitałem, polska spółka by na niej zyskała
  • czy to wystarczyłoby jej na realizację strategicznych planów
  • kim jest stojący za siecią Epicentr K Ołeksandr Hereha i jakie związki ma z Polską ukraiński miliarder
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Odbudowa zaatakowanej przez Rosję Ukrainy będzie wymagała oprócz 350 mld EUR pomocy zagranicznej także co najmniej 100-150 mld EUR inwestycji prywatnych – uważają eksperci Allianz Trade. Łącznie to niewiele mniej niż PKB Polski. Rodzime firmy i organizacje chcą wziąć walny udział w rozwoju naszego wschodniego sąsiada, a Polski Instytut Ekonomiczny oszacował, że polskie inwestycje bezpośrednie w Ukrainie mogą w pięć lat wzrosnąć prawie 30-krotnie do 30 mld USD.

Ukraińscy przedsiębiorcy nie pozostają jednak bierni i kapitał płynie także w drugą stronę. Volodymyr Petrenko, właściciel ukraińskiej sieci stacji UPG, zainwestował w ostatnich miesiącach co najmniej dziesiątki milionów złotych w operatora terminali paliwowych Baltchem i planuje kolejne projekty. Natomiast Ołeksandr Hereha poprzez swoją firmę Epicentr K może stać się znaczącym akcjonariuszem Intersportu Polska, notowanej na GPW spółki działającej na sublicencji sportowego giganta.

Inwestycja większa od kapitalizacji

Spółka już w październiku zaktualizowała przegląd opcji strategicznych, zgodnie z którym chciała pozyskać z rynku do 80 mln zł na rozwój w latach 2022-26. Przedstawiciele branży i rynku kapitałowego przyjęli tę zapowiedź dość sceptycznie – zwracali m.in. uwagę na wyjątkowo dużą kwotę jak na inwestycję w branży sportowych sklepów multibrandowych, w której na zwrot trzeba by bardzo długo czekać. Po czterech miesiącach znalazł się jednak ktoś wystarczająco cierpliwy.

27 lutego Intersport Polska i mająca siedzibę w Kijowie spółka Epicentr K (ukraińska sieć sklepów detalicznych dla majsterkowiczów) podpisały dokument zawierający główne warunki potencjalnej inwestycji. Inwestor ma dokapitalizować polskiego detalistę ok. 10 mln EUR, z czego do 3 mln EUR może stanowić wkład niepieniężny.

Wiążącą umowę strony mają zawrzeć do 3 kwietnia po spełnieniu szeregu warunków, w tym due diligence, uzyskaniu niezbędnych zgód i wynegocjowaniu ostatecznych parametrów transakcji. Inwestor może też wskazać partnera biznesowego, który dokończy proces.

Intersport zwołał na 20 kwietnia nadzwyczajne walne zgromadzenie (NWZ). Dwa projekty uchwał są związane z dokapitalizowaniem spółki. Jeden dotyczy oferty wyemitowania dla Epicentr K do 55,3 mln akcji serii I po cenie emisyjnej 0,86 zł (średnia z ostatniego pół roku notowań, łącznie ok. 47,6 mln zł). Druga natomiast ma upoważnić zarząd do podwyższenia w ciągu trzech lat kapitału zakładowego poprzez emisję maksymalnie 14,1 mln akcji – za jednym razem bądź w kilku podejściach.

Wiara ukraińskiego biznesmena

W obrocie jest na razie 34,1 mln akcji Intersportu Polska, co przy obecnym kursie 0,86 zł daje ponad 30 mln zł kapitalizacji – w rok spadła o mniej więcej jedną piątą. To oznacza, że potencjalna inwestycja Epicentr K przewyższy obecną wycenę spółki. Jej największym akcjonariuszem (29,3 proc. akcji i 25,8 proc. głosów) jest OTCF, czyli właściciel m.in. marki 4F – w porozumieniu z zasiadającymi w jego władzach Łukaszem Bosowskim i Wojciechem Mikulskim. Intersport ma jeszcze pięciu znaczących akcjonariuszy, z których dwóch ma dwucyfrowy udział. W wolnym obrocie jest 20 proc. akcji.

Branżowy partner dla Intersportu Polska

Dokapitalizowanie spółki ma pomóc jej poprawić płynność i zwiększyć skalę m.in. poprzez mocniejszą pozycję wobec konkurencji i kontrahentów oraz skorzystanie z atrakcyjnych lokalizacji, które pojawiły się na rynku. Zamierza ona wykorzystać rynkową lukę po wycofaniu się Go Sportu Polska, którego majątek przejął w styczniu Sport Direct. Istotne jest dla firmy to, że znalazła potencjalnego inwestora branżowego. Epicentr K jest właścicielem Intersportu Ukraina prowadzącego 56 sklepów.

– To oznacza duże doświadczenie warte dla nas tyle co dodatkowy kapitał. Na rynku pojawiło się w ostatnim roku bardzo wielu klientów z Ukrainy [według szacunków w Polsce pozostało około miliona uchodźców z Ukrainy – red.], a Epicentr K potrafi w naturalny sposób dotrzeć do tej grupy – komentuje Marek Kaczmarek, prezes Intersportu Polska.

Podtrzymuje, że realizacja planu strategicznego na lata 2023-27 wymaga ok. 80 mln zł, jednak potencjalna inwestycja ukraińskiego przedsiębiorcy to nie koniec możliwego wsparcia inwestorskiego.

– Zdobycie inwestora na poziomie prawie 50 mln zł jest pierwszym etapem założeń strategicznych w tym zakresie. Ta inwestycja zdecydowanie przyczyni się do poprawy biznesu, co w przyszłości zaowocuje pozyskaniem nowych partnerów i środków – przekonuje Marek Kaczmarek.

Przychody Intersportu po trzech kwartałach roku obrotowego 2022/23 (kwiecie-grudzień) wzrosły z 169,9 do 179,1 mln zł, jednak 0,4 mln zł zysku netto zamieniło się w 2,8 mln zł straty, a 1 mln zł dodatniego wyniku operacyjnego w 1,3 mln zł na minusie. Szef spółki zapewniał jednak w rozmowie z PB, że sytuacja płynnościowa nie jest zagrożona, a bardzo dobry pod względem sprzedaży i wyników – mimo rosnących kosztów – ma być okres od grudnia do marca.

– Strata z działalności wynika głównie ze stale rosnących kosztów operacyjnych związanych z prowadzoną działalności: najmu, mediów, wynagrodzeń. Podjęliśmy już działania prowadzące do ich zmniejszenia poprzez negocjacje z dostawcami. Uwzględniliśmy zmianę wysokości kosztów w budżecie na lata 2023/24, tak by zwiększyć rentowność – mówi Marek Kaczmarek.

Człowiek z detalu:
Człowiek z detalu:
Prezesem InterSportu Polska od marca 2021 r. jest Marek Kaczmarek, który dołączył do spółki w styczniu 2020 r. jako wiceprezes. We wcześniejszych latach zajmował m.in. dyrektorskie stanowiska w Neonecie, Vobisie i Naturze.
materiały prasowe

Ołeksandr Hereha w Polsce nie od dziś

Andrzej Szurek, autor wideobloga „Ze Wschodu”, podkreśla, że Ołeksandr Hereha należy do grona najbardziej rozpoznawalnych ukraińskich biznesmenów. Jego wspólny majątek z żoną Hałyną „Forbes” oszacował w 2020 r. na 1,2 mld USD. To obecnie ok. 5,3 mld zł, co dałoby im dziewiąte miejsce na aktualnej liście najbogatszych Polaków według tego samego czasopisma – tuż za rodziną Juroszek z majątkiem wycenionym na 5,65 mld zł. Oligarcha ma za sobą również karierę w polityce

– Wywodzi się z zachodniej Ukrainy, z obwodu chmielnickiego. Zasiadał w parlamencie latach 2012-14 z ramienia Partii Regionów Wiktora Janukowycza, znanej z prorosyjskiego kursu. Jednak w 2019 r. był w komitecie poparcia prozachodniego Petro Poroszenki, a po zdobyciu mandatu deputowanego w wyborach parlamentarnych wstąpił do frakcji Za Przyszłość, zbudowanej na bazie partii kojarzonej z Ihorem Kołomojskim, czyli biznesowym i politycznym wrogiem Poroszenki – mówi Andrzej Szurek.

Przypomina, że Ołeksandr Hereha działa w branży budowalnej już od lat 90, a jego Epicentr K to bardzo rozpoznawalna sieć sklepów DIY w Ukrainie.

– W ostatnim czasie wielu ukraińskich biznesmenów patrzy w kierunku Polski, a Ołeksandr Hereha był bliski naszego rynku już wcześniej. W latach 90. handlował materiałami budowlanymi z Polski, to znad Wisły wyniósł pomysł otwarcia supermarketów budowlanych w Ukrainie. Do ekspansji jego firmy w naszym kraju nie doszło, ale w kolejnych latach przewijał się on w akcjonariacie różnych polskich spółek giełdowych bądź jako biznesowy partner polskich przedsiębiorców – mówi Andrzej Szurek.

Ołeksandr Hereha przypomniał o sobie w Polsce w połowie 2021 r., gdy siatkarski klub Verva Warszawa szukała inwestora. Na rynku pojawiły się głosy, że dotychczasowy właściciel negocjuje właśnie z ukraińskim przedsiębiorcą. Finalnie właścicielem został notowany do ubiegłego roku Plast-Box, producent opakowań z tworzyw sztucznych. Prezesem klubu jest natomiast Grzegorz Pawlak – założyciel, prezes i akcjonariusz Plast-Boksu. Po przejęciu kontrolnego pakietu giełdowych Suwar właśnie ogłosiła ona wezwanie na pozostałe 34,1 proc. akcji.

Przyjacielem i wieloletnim partnerem biznesowym Grzegorza Pawlaka jest… Ołeksandr Hereha. Stał się on również jednym z kluczowych sponsorów Projektu Warszawa. A ze sportem mu po drodze, bo w ojczyźnie jest m.in. właścicielem klubu Epicentr-Podolany Horodok.

Sportowe zacięcie miliardera:
Sportowe zacięcie miliardera:
Jeszcze w 2013 r. „Forbes” szacował majątek Ołeksandra Herehy na prawie 800 mln USD, a w 2020 r. już na 1,2 mld USD. Przedsiębiorca dorobił się m.in. dzięki sieci marketów budowalnych Epicentr K. W Polskim biznesie przewijał się od lat. Obecnie jest jednym z kluczowych sponsorów Projektu Warszawa, a ma się stać głównym akcjonariuszem Intersportu Polska. Sklepy pod tym szyldem prowadzi już w Ukrainie.
Gerega.Oleksandr/Facebook.com