Touroperator, który działa w ośmiu krajach, rozpoczął sprzedaż nad Wisłą, gdzie w tym roku chce mieć 50 tys. klientów. Jego atuty: Egipt przez cały rok i własna linia lotnicza.
Polskie biura podróży nieśmiało wchodzą na zagraniczne rynki. Join Up!, rodzinna spółka z siedzibą w Kijowie, która zaczęła od sprzedaży biletów lotniczych w 1998 r., a od 2010 r. prowadzi działalność touroperatorską, zaczęła zagraniczną ekspansję od 2017 r., wchodząc do Mołdawii. Wybuch wojny nie powstrzymał rozwoju i od ubiegłego roku Join Up! działa też na Łotwie, Litwie, w Estonii, Kazachstanie i Rumunii. Od stycznia tego roku sprzedaje oferty w Polsce.
– Zaczynamy od naszych głównych destynacji, czyli Turcji, Czarnogóry, Egiptu, Albanii i Tunezji. Nasze oferty są dostępne w biurach agencyjnych, w tym u multiagentów, jak np. Travelplanet.pl czy Wakacje.pl, oraz u ok. 700 agentów. W tym roku chcemy mieć w Polsce ok. 50 tys. klientów. Zaoferujemy wyloty z Warszawy, Gdańska, Rzeszowa, planujemy też Poznań – mówi Sergiej Kiriczenko, dyrektor ds. rozwoju w Join Up!.
Firma uważa, że ma kilka atutów, dzięki którym może zawojować polski rynek.
– Egipt nie jest uważany za typową letnią destynację. Tak samo było w Ukrainie do 2014 r., kiedy zaoferowaliśmy ten kierunek na lato i stał się całorocznym kierunkiem. To jest też nasz plan na Polskę. W 2019 r., najlepszym w historii roku, mieliśmy ok. 1 mln klientów, z czego 665 tys. pojechało z nami do Egiptu – mówi Katarina Atriuk, dyrektor produktu w Join Up!.
Od 2018 r. biuro ma też własną linię lotniczą SkyUp Airlines. Jej flota to 11 maszyn (12 została uwięziona w Ukrainie) – boeingów 737-800 i 737-700, których średni wiek wynosi 14 lat.
– Dzięki temu możemy zaoferować lepsze usługi. Mamy bazy m.in. w Egipcie i Tunezji, więc niewykluczone, że będziemy obsługiwać polski rynek z tych krajów – mówi Sergiej Kiriczenko.
Z okazji wejścia do Polski Join Up! ogłosił promocję: wakacje gratis dla dziecka jadącego z co najmniej dwiema osobami dorosłymi przy rezerwacji do 24 marca do wybranych hoteli w terminach 1 czerwca-31 sierpnia.
W rekordowym 2019 r. firma miała 400 mln USD przychodów z działalności na wszystkich rynkach, a w Ukrainie jej udział sięgał 30 proc. Dziś jest to 40 proc.
– Wakacje to moment oddechu, którego Ukraińcy bardzo teraz potrzebują. Oferujemy im wyloty m.in. z Rzeszowa, Kiszyniowa czy kilku rumuńskich miast położonych w pobliżu granicy z Ukrainą. Nasi klienci mogą dojechać do lotnisk samodzielnie lub wykupić transfer pociągiem czy autobusem jako usługę dodatkową – mówi Katarina Uszakowa, dyrektor sprzedaży Join Up! na Europę.
W tym roku biuro celuje w m.in. ok. 100 tys. klientów z Ukrainy, 37 tys. z Litwy, 24 tys. z Łotwy, 34 tys. z Estonii, 45 tys. z Rumunii.
Join Up! zamierza też dodać do grupy działalność hotelową. Dziś ma w ofercie 7 tys. hoteli, w tym 250 na wyłączność. Niewykluczone, że pierwszy hotel, którym będzie samodzielnie zarządzać, znajdzie się na jednym z podstawowych rynków biura, czyli kierunków oferowanych obecnie z Polski.
Spółka należy do rodziny Albów. Juri Alba założył biuro sprzedaży biletów lotniczych, dziś grupą zarządza wraz z synami i synową. Od założenia biuro obsłużyło 5,7 mln turystów. W rekordowym 2019 r. miało 400 mln USD przychodów.
SkyUp Airlines przewiozły w 2022 r. 1,08 mln pasażerów do 204 portów na 627 trasach. Join Up! i SkyUp Airlines mają ponad 1500 pracowników.