Mimo że reprezentuje on głównie mikrofirmy, sprzeciwia się traktowaniu składek ubezpieczeniowych jako podatku. — To składki na przyszłe świadczenia emerytalno-rentowe, na wypadek choroby czy macierzyństwa — i nie powinno się ich zasadniczo różnicować, uzależniając np. od dochodów, jak proponuje się w tzw. małym ZUS, czy wydłużać okres płacenia ulgowych składek o kolejne lata. Nie taka jest rola systemu ubezpieczeń społecznych. Różnice w przychodach, a tym samym w dochodach, powinien regulować system podatkowy — napisał Jan Gogolewski, prezes ZRP, w piśmie do Marcina Zielenieckiego, wiceministra pracy.
Zdaniem związku nadmierne ulgi zaburzają też warunki konkurencji między przedsiębiorcami prowadzącymi działalność a rozpoczynającymi ją, znajdującymi się w podobnych warunkach ekonomicznych. Według ZRP warto zastanowić się nad wspieraniem osób o niskich i średnich dochodach, w tym prowadzących firmy m.in. poprzez podwyższenie kwoty wolnej.
