Były szef gabinetu prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Marek Ungier jest podejrzany o ujawnienie tajemnicy państwowej oraz składanie fałszywych zeznań. Takie zarzuty przedstawiła mu w czwartek Prokuratura Okręgowa w Katowicach - poinformował prokurator Ireneusz Kunert.
Ungier miał ujawnić tajemnicę informując byłego ministra skarbu Wiesława Kaczmarka o działaniach podjętych wobec niego przez służby specjalne w związku z rzekomym przyjęciem przez Kaczmarka łapówki.
Zarzut składania fałszywych zeznań dotyczy innego prowadzonego przez katowicką prokuraturę śledztwa - w sprawie zatrzymania w 2002 roku ówczesnego szefa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego.
Ungier powiedział po przesłuchaniu dziennikarzom, że jest "zdumiony" zarzutami. Dodał, że nie skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień i czeka na pisemne uzasadnienie zarzutów. Pytany, czy dziwi go okres, w którym postawiono mu zrzuty, odparł, że "nie chce się wdawać a politykę, bo to byłoby nieeleganckie".