Unifeq Europe dostarcza mundury, odzież ochronną i ekwipunek dla żołnierzy, różnego rodzaju służb specjalnych i obrony cywilnej. To firma rodzinna, którą kieruje Piotr Kowalik. Realizowała już dostawy m.in. dla Skandynawii, Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii.
Nowa linia
Spółka rozbudowuje obecnie potencjał produkcji odzieży i wyposażenia żołnierzy oraz poszerza portfolio produktów.
— Rozwijamy należący do naszej grupy zakład w Kętrzynie. Inwestujemy w nową linię produkcyjną, na której będziemy mogli wytwarzać hełmy i płyty balistyczne — mówi Piotr Kowalik.
Linia zostanie ukończona w IV kw. Dzięki niej Unifeq Europe będzie mógł dostarczać na rynek około 50 tys. hełmów i 100 tys. płyt balistycznych rocznie. Inwestycja kosztuje około 15 mln EUR i jest finansowana z funduszy własnych spółki oraz długu.
Partnerzy do współpracy
Dzięki nowej linii firma liczy na przyciągnięcie także kooperantów zainteresowanych ulokowaniem swoich linii produkcyjnych na terenie zakładu w Kętrzynie, którzy mogliby wykonywać komplementarne produkty. Prezes nie ujawnia szczegółów, informując jedynie, że prowadzi rozmowy z dwoma podmiotami — amerykańskim oraz kanadyjskim.
Wchodząc w nowe rodzaje działalności, spółka nie zapomina o korzeniach i rozwija sprzedaż odzieży i ekwipunku dla wojska i służb. Dzięki zdobyciu wartego kilkadziesiąt milionów złotych kontraktu dla szwedzkich wojsk lotniczych zbierze doświadczenia związane z dostawą i użytkowaniem nowoczesnych, kompletnych systemów umundurowania, których produkcję właśnie rozpoczyna w Polsce. Piotr Kowalik podkreśla, że jest otwarty na współpracę także z innymi firmami w obszarze produkcji tzw. odzieży systemowej.
— Sami wszystkiego nie zrobimy, potrzebne jest wsparcie i współudział rodzimego przemysłu — szwalni i producentów materiałów — dodaje prezes.
Jednego partnera do długofalowej współpracy już zdobył — zawarł porozumienie z należącą do Polskiej Grupy Zbrojeniowej firmą Maskpol, którego celem jest rozwój produkcji kompletnego umundurowania i wyposażenia indywidualnego żołnierzy.
— Zaprojektowaliśmy kompletny, dziewięcioelementowy system — od bielizny po mundur, który będziemy oferować wspólnie z firmą Unifeq. Prowadzimy rozmowy dotyczące przekazania polskiej armii systemów do testowania. Sam byłem żołnierzem, więc dobrze wiem, czego potrzebuje wojsko — mówi Wojciech Mularczyk, prezes Maskpolu.
Ponieważ armia nie ma mundurów dla kobiet, system umundurowania został zaprojektowany zarówno w wersji męskiej, jak też żeńskiej.
— Ustaliliśmy, że oferując wspólnie nasz system, hełmy i kamizelki kuloodporne będą produkowane w Maskpolu. Mamy w tym obszarze duże doświadczenie i zależy nam na rozwoju tej produkcji — mówi Wojciech Mularczyk.
Unifeq Europe przez wiele lat szył odzież wojskową w Azji. Teraz rozwija w Europie produkcję samodzielnie i wspólnie z partnerami, ponieważ coraz częściej zamawiający zastrzegają w przetargach, że kontrakty muszą być wykonywane na terenie Unii Europejskiej.
Mimo rozwoju produkcji w Polsce czy współpracy ze szwalniami z innych państw Unii Europejskiej Unifeq Europe nie rezygnuje z kooperacji z partnerami azjatyckimi. Prezes firmy podkreśla jednak, że produkcja na krajowy rynek będzie się odbywać w rodzimych zakładach.