Microsoft kwestionuje te żądania. Wynikają one z toczącego się od dawna sporu między spółką i urzędem podatkowym dotyczącego tego, jak Microsoft alokował zyski w różnych krajach i jurysdykcjach w latach 2004-2013.
To przypadek stosowania cen transferowych, polegającego na wykazywaniu niskich zysków w krajach o wysokich podatkach i wysokich zysków w krajach o niskich podatkach.
Microsoft poinformował, że odwoła się od decyzji urzędu podatkowego, co potrwa prawdopodobnie kilka lat.

