Morgan Stanley podnosi prognozę cen ropy

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2025-11-03 08:57

Po decyzji aliansu OPEC+ o wstrzymaniu planowanych podwyżek produkcji, banki inwestycyjny Morgan Stanley zrewidował w górę swoje prognozy cen ropy naftowej. Amerykańska instytucja spodziewa się obecnie, że w pierwszej połowie 2026 roku cena ropy Brent wzrośnie do 60 dolarów za baryłkę, wobec wcześniejszych prognoz na poziomie 57,50 dolara.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) i jej sojusznicy poinformowali o planach wstrzymania wzrostu produkcji w pierwszym kwartale 2026 roku. Będzie to pierwsze takie działanie od momentu rozpoczęcia przywracania blokowanych wcześniej dostaw w kwietniu bieżącego roku.

Decyzja ta została odebrana jako sygnał stabilizacji rynku Dzięki zaangażowaniu OPEC zmienność jest mniejsza – napisali w notatce analitycy Morgan Stanley.

Luka między planami a rzeczywistą produkcją

Z danych Morgan Stanley wynika, że między deklarowanymi a faktycznymi poziomami wydobycia ropy pojawia się coraz większa luka. Bank szacuje, że rzeczywisty wzrost produkcji grupy OPEC+ wynosi około 500 tysięcy baryłek dziennie, znacznie poniżej wcześniejszych zapowiedzi mówiących o 2,6 miliona baryłek dziennie.

To ograniczenie podaży w połączeniu z rosnącym popytem może sprzyjać dalszemu wzrostowi cen surowca.

Rynek reaguje wzrostem cen

W poniedziałek cena ropy Brent wzrosła do poziomu blisko 65 dolarów za baryłkę. Choć w ciągu roku notowania spadły o około 13 proc., analitycy Morgan Stanley przewidują, że nadwyżka podaży stopniowo zniknie w drugiej połowie 2027 roku.