Lutnick wraz z przedstawicielem USA ds. Handlu, Jamiesonem Greerem, pojawili się w poniedziałek w Brukseli po raz pierwszy od porozumienia handlowego, zawartego z UE w lipcu. W wywiadzie dla Bloomberga sekretarz handlu wyraził jasno oczekiwania strony amerykańskiej. Lutnick powiedział, że UE musi złagodzić regulacje dotyczące biznesu cyfrowego.
- W zamian za to zaproponujemy dobry deal na stal i aluminium – oświadczył. – Idea jest taka, że jeśli gorset regulacyjny przestanie być zaciskany i otoczenie będzie bardziej przyjazne dla naszych firm, mogą pojawić się korzyści z inwestycji liczonych w setkach miliardów, a możliwe, że nawet w bilionie dolarów – dodał.
Bloomberg podkreśla, że bezpośrednie powiązanie przez amerykańskiego sekretarz handlu ceł na stal i aluminium z europejskimi regulacjami biznesu cyfrowego jest kłopotliwe dla UE, która deklarowała wcześniej, że nikt nie będzie jej dyktował warunków w tym obszarze. W poniedziałek podczas regularnej konferencji prasowej rzecznik Komisji Europejskiej, Thomas Regnier, podtrzymał stanowisko, że regulacje cyfrowe i podatkowe w UE nie podlegają negocjacjom handlowym z USA. Tymczasem rząd Niemiec podkreśla konieczność pilnego działania w sprawie wysokich ceł w USA. Minister gospodarki Katherina Reiche powiedziała w poniedziałek dziennikarzom, że „jeśli chodzi o stal i aluminium musimy uzyskać dodatkowe złagodzenie”.
- Wiele wyprodukowanych maszyn nie może być dostarczonych do USA i nasze firmy mają z tego powodu problemy oraz notują spadek sprzedaży – oświadczyła.
