USA i Rosja rozważają trzystopniowy proces pokojowy na Ukrainie

PAP, WST
opublikowano: 2025-02-18 17:30

Rozmowy USA i Rosji na temat wojny w Ukrainie przewidują trzystopniowy proces, którego kluczowym punktem mają być wybory prezydenckie w tym kraju - donosi Fox News. Tymczasem ukraiński prezydent niespodziewanie odwołał wizytę w Arabii Saudyjskiej twierdząc, że negocjacje są prowadzone poza plecami jego kraju.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Według Fox News, który powołuje się na źródla dyplomatyczne, trzystopniowy proces obejmowałby zawieszenie broni, przeprowadzenie wyborów prezydenckich w Ukrainie i podpisanie końcowego porozumienia przez ich zwycięzcę. Wcześniej o podobnym planie - jako wizji Rosji - pisał "New York Times".

Priorytetowe wybory

Amerykańskie źródło Fox powiedziało telewizji, że wybory są tylko zgłaszaną propozycją, która może być częścią przyszłych negocjacji, ale nie była tematem podczas wtorkowych rozmów w Rijadzie.

Telewizja zaznacza, że rosyjski postulat jest kontrowersyjny, bo Rosja sama nie przeprowadza wolnych wyborów i może ingerować w głosowanie w Ukrainie. Według źródeł Fox News Ukraińcy oceniają, że Putin uważa prawdopodobieństwo wyboru "marionetkowego" prezydenta jako wysokie, ale że jest też przekonany, że każdy prezydent inny niż Zełenski byłby bardziej "elastyczny" i gotowy do ustępstw. W ocenie Kijowa Donald Trump również byłby gotowy zaakceptować jakikolwiek rezultat wyborów, w tym prorosyjskiego nowego prezydenta.

Formalnie pierwsza kadencja Zełenskiego miała zakończyć się w maju ubiegłego roku, jednak ukraińskie prawo zakazuje przeprowadzania wyborów w czasie stanu wojennego, a prawo mówi o tym, że po jego zniesieniu wybory powinny odbyć się w ciągu sześciu miesięcy.

Przedstawiciele administracji USA wielokrotnie podkreślali konieczność zorganizowania głosowania. W ubiegłym tygodniu wypowiedział się na ten temat również sam Trump. Kiedy zapytano go, czy jego bezpośrednie rozmowy z Rosją wykluczają Zełenskiego z negocjacji, odpowiedział, że "nie sądzi, tak długo, jak on tam jest".

"Ale w pewnym momencie musi przeprowadzić wybory" - dodał. Wspomniał też jednocześnie, że notowania sondażowe Zełenskiego "nie są szczególnie świetne". Obecne sondaże wskazują, że głównym rywalem obecnego prezydenta w wyborach mógłby być były naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerij Załużny, obecnie ambasador w Wielkiej Brytanii. Według badania ośrodka SOCIS ze stycznia, generał cieszy się 36 proc. zdecydowanych wyborców, zaś Zełenski - 24 proc.

Zełenski nieobecny

Tymczasem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski niespodziewanie odwołał wizytę w Rijadzie po tym, jak nie wziął udziału w rozmowach między USA i Rosją na temat przyszłości jego kraju.

Podróż Zełenskiego miała nastąpić po wtorkowych spotkaniach, gdzie sekretarz stanu USA Marco Rubio spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem, aby omówić zakończenie wojny — choć bez udziału kogokolwiek z Kijowa. Rozmowy te podsyciły obawy dotyczące zbliżenia prezydenta USA Donalda Trumpa z Rosją i jego gotowości do naciskania na porozumienie ponad głową Ukrainy.

Nie jadę do Arabii Saudyjskiej. Bardziej niż ktokolwiek inny chcemy zakończyć wojnę, chcemy, żeby stało się to sprawiedliwie, a nie za naszymi plecami – wyjaśnił ukraiński przywódca.