Agencja zauważa, że to kolejny gest administracji Donalda Trumpa wobec reżimu Aleksandra Łukaszenki. Przypomina, że prezydent Białorusi zgodził się uwolnić kilkudziesięciu więźniów politycznych po apelu prezydenta USA, który obiecał złagodzić w zamian sankcje dla linii lotniczych Belavia. Umożliwi to wznowienie serwisowania ich samolotów.
Reuters informuje, że we wtorek amerykańskie Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych formalnie zniosło sankcje nałożone na Belavię w tym samolot tej linii, który miał być wykorzystywany przez wysoko postawionych urzędników i członków rodziny Łukaszenki. Wydano również ogólną licencję zezwalającą na pewne transakcje związane z wykorzystaniem trzech objętych dotychczas sankcjami statków powietrznych, w tym prezydenckiego Boeinga 737 oraz śmigłowca należącego do państwowego koncernu Sławkali, z którego korzystał Łukaszenka.
Reuters zwraca uwagę, że Donald Trump od ponownego objęcia władzy w USA zintensyfikował kontakty z władzami Białorusi, wysyłając liczne delegacje do Mińska. Agencja informowała w październiku, że efektem tych działań były spotkania, które wysoki rangą białoruski dyplomata odbył z przedstawicielami europejskich rządów.
