Uwaga na gniew rynku

Łukasz Świerżewski
opublikowano: 2003-12-19 00:00

Jeżeli rynki finansowe stracą zaufanie do Polski, to w 2005 r. dynamika PKB może spaść do 2,7 proc.

— ostrzegają ekonomiści CASE.

Utrata przez rynki finansowe zaufania do Polski może mieć fatalne skutki dla tempa rozwoju gospodarczego. Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych przygotowało ostrzegawczą prognozę na lata 2004-05.

Budżetowy problem

Kluczowe znaczenie ma gwałtowny wzrost deficytu budżetowego i zbliżanie się do granicy 60 proc. PKB przez dług publiczny. Powoduje to wzrost potrzeb pożyczkowych państwa i uzależnia rząd od sytuacji na rynkach finansowych.

— Rynki mogą przestać wspierać politykę fiskalną — twierdzi Małgorzata Markiewicz z CASE.

Już widać wzrost rentowności papierów wartościowych.

— Rząd zmuszony jest zadłużać się krótkoterminowo, co spowoduje kumulację spłat w latach 2005- -06. Musi też wychodzić na rynki zagraniczne — twierdzi Rafał Antczak z CASE.

Podcięte skrzydła

Dla inwestorów są to czynniki zwiększonego ryzyka. Kolejnym elementem niepewności jest zachowanie nowej Rady Polityki Pieniężnej.

Testem zaufania rynków finansowych będzie już pierwszy kwartał 2004 r., kiedy to MF chce uplasować na rynku papiery wartościowe za blisko 20 mld zł. Inwestorzy, zdając sobie sprawę z sytuacji budżetu, mogą wymusić dalszy wzrost rentowności.

„Przełoży się to na wzrost kosztu obsługi zadłużenia, tak budżetowego, jak i firm oraz gospodarstw domowych, co wpłynie na osłabienie tempa konsumpcji i inwestycji. Dodatkowo przyspieszenie inflacji osłabi tempo realnych dochodów i popytu krajowego. Z czasem NBP będzie zmuszony podnieść stopy procentowe” — napisano w prognozie.

Realizacja takiego scenariusza spowoduje, że w 2004 r. dynamika PKB wyniesie 3,9 proc, a w 2005 r. 2,7 proc. Za dwa lata inflacja skoczy do 3,6 proc, a za euro trzeba będzie zapłacić 5,2 zł.

Przedstawiony scenariusz jest ostrzeżeniem CASE. Prognoza bazowa zakłada osiągnięcie 4,1-4,2 proc. wzrostu PKB w najbliższych dwóch latach i utrzymanie inflacji poniżej 2 proc.