- Jesteśmy w trakcie powrotu do naszego celu wynoszącego 2 proc. – powiedział prezes Banku Francji we wtorek podczas konferencji w Paryżu. – Jak wiecie, zaczęliśmy obniżać stopy w czerwcu i zdecydowaliśmy o piątym cięciu w ubiegłym tygodniu. Prawdopodobnie będą następne – dodał.
Stopa depozytowa Europejskiego Banku Centralnego zmniejszyła się od maja ubiegłego roku o 125 pkt bazowych i wynosi 2,75 proc. Rynek jest przekonany, że na kolejnym posiedzeniu, w marcu, nastąpi kolejna obniżka o 25 pkt bazowych. Opinie dotyczące dalszych decyzji banku centralnego eurolandu są podzielone, co wiąże się z niepewnością wynikającą m.in. z polityki handlowej USA, ale także niejasnej przyszłości układu politycznego w Niemczech i Francji.
Co do przyszłości gospodarczej Francji, Villeroy zasygnalizował optymizm pomimo niedawnego rozczarowania wiadomością o spadku PKB w czwartym kwartale w porównaniu z trzecim.
- Francuska gospodarka rośnie dziś powoli i jest ryzyko osłabienia. Ale nie spodziewamy się recesji we Francji – powiedział.
Bank Francji prognozuje, że w 2025 roku PKB wzrośnie o 0,9 proc. W 2023 i 2024 roku rósł o 1,1 proc.
- Uważamy, że ożywienie nastąpi stopniowo w 2026 i 2027 roku – powiedział Villeroy.
