Koniec tygodnia przyniósł lekkie wzrosty na parkietach w Tokio i Seulu oraz spadki na pozostałych giełdach kontynentu. Przecena w Malezji, na Filipinach i w Tajlandii to efekt planów sprzedaży akcji spółek z tych krajów przez największy fundusz emerytalny w USA.
W Japonii wzrostom przewodził Matsushita Electric. Największy producent dóbr konsumpcyjnych zamierza odzyskać rentowność w następnym roku obrotowym. Pomogą w tym zwolnienia pracowników i cięcia kosztów. Rosły ceny banków, bo rząd potwierdził zamiary likwidacji „złych długów”. Spadł za to kurs KDDI, drugiego operatora komórkowego w kraju, który obniżył prognozy wyników finansowych.
Spółki notowane w Hongkongu, Singapurze i Tajwanie to głównie firmy high-tech. W ostatnich dniach panują tam najgorsze nastroje, co jest wywołane spadkiem amerykańskiego Nasdaq najniżej od października.
Lekką zwyżkę koreańskiego indeksu Kospi spowodował Korea Telecom. Rynek oczekuje, że rząd, właściciel 28 proc. akcji telekomu, przyspieszy plany sprzedaży swojego pakietu.