Poprawa nastrojów na europejskich rynkach to zasługa wzrostów na Wall Street. Amerykańskie rynki poszły mocno w górę w ostatnich 20 minutach sesji. Pojawiły się pogłoski, że miało w tym udział błędne zlecenie sprzedaży kontraktów na S&P500. Nie wiadomo jednak, ile jest w tym prawdy. Nastroje inwestorów w Europie mogą poprawiać także bardzo dobre wyniki spółek, m.in. Credit Suisse Group, Societe Generale i Unilevera.
Akcje Credit Suisse, drugiego szwajcarskiego banku drożały o ponad 3 proc. w pierwszej części notowań po wiadomości o 48 proc. wzroście jego kwartalnego zysku. Okazał się on także wyraźnie wyższy od prognoz analityków.
Kurs Societe Generale poszedł w górę o ok. 4 proc. po tym gdy drugi bank Francji poinformował o 33 proc. wzroście kwartalnego zysku. Prognozy analityków i w tym przypadku okazały się zbyt konserwatywne.
Holendersko-brytyjski koncern Unilever drożał na początku sesji o prawie 8 proc. Pomogła wiadomość o 16 proc. wzroście jego zysku kwartalnego, który okazał się o 80 mln EUR wyższy od zapowiadanego przez analityków.
Wyniki Unilevera spowodowały wzrost popytu na akcje
spółek spożywczych. Indeks branży rośnie o 1,7 proc., najmocniej wśród 18
wskaźników sektorowych. Spośród nich spada wartość tylko indeksu spółek
naftowych. W środę kurs ropy osiągnął historyczne maksimum na NYMEX, ale na
zamknięciu spadał już o 2,2 proc. W czwartek rano cena ropy nie zmieniła się
istotnie.
MD