Od wczoraj dostępny jest prospekt emisyjny W. Kruk. Spółka w ofercie publicznej, która rozpocznie się 17 czerwca, zamierza zaoferować do 687 tys. akcji nowej emisji oraz 552 tys. akcji będących obecnie w posiadaniu funduszy zarządzanych przez Enterprise Investors. Inwestorom indywidualnym zaproponowane zostanie do 200 tys. walorów, a instytucjonalnym 487 tys. serii F i około 552 tys. akcji sprzedawanych przez EI. Zamknięcie oferty publicznej zaplanowano na 28 czerwca. Zarząd ma nadzieję, że warszawska spółka zadebiutuje na giełdowym rynku jeszcze w pierwszej połowie lipca. W ten sposób, na parkiecie pojawi się pierwszy emitent zajmujący się produkcją i sprzedażą dóbr luksusowych — biżuterii, odzieży, dzieł sztuki.
Specjaliści CDM Pekao SA, domu maklerskiego, który jest oferującym akcje spółki, wycenili ich wartość przed emisją na 45-50 zł. W cenie uwzględniono 30-proc. dyskonto. Na tej podstawie można przypuszczać, że kapitalizacja rynkowa firmy wyniesie 78,4-87,1 mln zł, a free-float 55,8-62 mln zł.
Analitycy uznali, że firma jest w stanie kontynuować wzrost ze sprzedaży w najbliższych latach na poziomie ponad 20 proc. Wykorzystanie efektu skali powinno przełożyć się na szybki wzrost zysku operacyjnego i zysku netto.
Dla porównania, notowane na zagranicznych giełdach firmy tej branży — Bulgari, Gucci, Hermes, czy LVMH osiągają roczne wzrosty sprzedaży rzędu 7-10 proc. Jednak działają one na bardziej nasyconych rynkach. Ich pozycja nie uległa załamaniu nawet po tragedii z 11 września 2001 r. Zarząd ma nadzieję, że firma z nowej emisji uzyska 25-30 mln zł. Środki te wykorzystane zostaną na wzrost liczby salonów z 59 w tym roku do 99 w 2006 r. W tym samym okresie, sprzedaż spółki ma zostać zwiększona z 115,2 mln zł do 272,9 mln zł. Ma to się stać m.in. za sprawą rozbudowy grupy. Co dwa lata W. Kruk chce bowiem pozyskiwać do niej nową markę. Obecnie, dwie najbardziej znane, to firma jubilerska W. Kruk i producent ekskluzywnej odzieży kobiecej Deni Cler. W przyszłym roku dołączy do niej włoska firma również specjalizująca się w eleganckiej odzieży kobiecej, jednak z nieco niższej półki. Spółka ma jeszcze zamiar wykorzystać koniunkturę i budować własne marki oraz kupować polskie rozpoznawalne firmy z mocną pozycją, które znajdują się na wczesnym etapie rozwoju. Firma ma w planach przede wszystkim wzmocnienie pionu odzieży damskiej, a następnie rozszerzenie go o akcesoria obuwnicze, skórzane, garnitury, dodatki itp. Osobną gałęzią działalności będzie oferowanie dzieł sztuki i eleganckich dodatków wykończenia domu itp.
Spółce może szybko zacząć brakować pieniędzy na rozwój. Dlatego najprawdopodobniej już w 2004 r. konieczna będzie kolejna emisja, niewykluczone, że zostanie uplasowana na rynkach zagranicznych.
Firma zamierza wykorzystać najbliższe lata na stworzenie nie istniejącej na naszym rynku grupy oferującej dobra luksusowe. Już teraz 44 proc. zakupów dokonywanych w W. Kruk przekracza wartość 1 tys. zł. Spółka ma nadzieję, że popyt tej grupy klientów będzie systematycznie rósł i na tym opiera prognozy własnego rozwoju. Zagrożeniem dla realizacji planów może być utrzymująca się recesja i konkurencja, zwłaszcza ze strony znanych firm z Unii Europejskiej.