Indeks PMI dla usług, którego wstępny odczyt opublikowano dzisiaj, wyniósł 60,9 wobec prognozowanych 61,5. Także Indeks podpisanych umów kupna domów miesiąc do miesiąca był gorszy od oczekiwań rynkowych i spadł o -1,1%.
W Europie najsilniej tracił dzisiaj indeks niemieckiej giełdy, który w trakcie sesji zniżkował ponad 1%. W końcówce odrobił jednak część strat. Negatywne emocje w stosunku do DAXa wynikały przede wszystkim z dalszych spekulacji odnośnie kar dla największego niemieckiego banku - Deutsche Bank, który został oskarżony o pomoc w przestępstwie podatkowym na terenie USA. Na koniec sesji DAX tracił -0,48%, FTSE100 symboliczne -0,05%, natomiast CAC40 na plusie - +0,33%. Warto także zwrócić uwagę na dalszą silną przecenę na rosyjskiej giełdzie, której indeksy zniżkowały dzisiaj w okolicach 2-3%.
Na warszawskim parkiecie nie było dzisiaj zbyt wielu atrakcji. Obrót był bardzo wakacyjny co nie przekładało się również na istotne zmiany w notowaniach spółek. Dzisiejszy dzień można określić jako oczekiwanie na wydarzenia, które będą miały miejsce w dalszej części tygodnia. Mowa tu przede wszystkich o posiedzeniu FED, a także inflacji w strefie euro, których odczyty będą miały bardzo duży wpływ na rynki finansowe. Indeks trzydziestu największych spółek na koniec sesji spadł o symboliczne -0.08%. Wśród jego komponentów najbardziej zyskiwały OrangePL, BZWBK, który bardzo silnie spadał w trakcie piątkowej sesji, a więc mamy tutaj odreagowanie, a także Bank Handlowy. Po przeciwnej stronie rynku znalazł się największy polski bank PKO BP, który zniżkował o -2,32%, a także PKN Orlen oraz KGHM, które na koniec sesji traciły w okolicach -0,8%. W USA o godzinie 17:45 indeksy także traciły : S&P500 Index -0,15%, Dow Jones -0,13%, natomiast Nasdaq -0,36%.