W Tokio bez zmian, Hongkong mocno w górę

Marek Druś
opublikowano: 2001-04-06 09:58

Mimo uzgodnienia przez rząd Japonii długo oczekiwanego przez rynek planu pomocy bankom, największy wpływ na przebieg sesji w Tokio miał czwartkowy, bardzo duży wzrost na giełdach amerykańskich.

Na giełdzie w Tokio zwyżkowały przede wszystkim udziały spółek komputerowych, największego producenta chipów – spółki NEC, oraz Fujitsu, który jest jednym z największych dostawców komputerów na japońskim rynku. Mocno drożały również udziały producentów podzespołów elektronicznych: Murata Manufacturing, Tokyo Electron i Sony.

Zwyżki w sektorze technologicznym zniwelowały kiepskie notowania banków. Spowodowała to informacja o przyjęciu przez rząd Japonii planu pomocy dla zadłużonych banków. Rynek potraktował przyjęte rozwiązania za niewystarczające, ponadto trwające od kilku sesji oczekiwanie na przyjęcie planu wyczerpało potencjał wzrostu sektora bankowego. Wyraźne zniżki notowały w piątek udziały Mizuho Holdings, Sumitomo Mitsui Banking i UFJ Holdings. Ostatecznie Nikkei zakończył sesję na niemal niezmienionym poziomie.

Na giełdzie w Hongkongu panowały doskonałe nastroje, a wzrost wartości indeksu Hang Seng był najwyższy od niemal roku i sięgnął niemal 3 proc. Poprawa wyceny papierów zdecydowanej większości spółek była zasługą wzrostów na giełdach w USA oraz złagodzenia napięcia w stosunkach między tym krajem i Chinami. Największe wzrosty notowały udziały spółek telekomunikacyjnych: China Mobile, które zyskały 11 proc. oraz China Unicom, drożejących o niemal 10 proc. Mocno w górę poszła także cena dominującego na rynku producenta komputerów, Legend Holdings. Spośród spółek „defensywnych”, które taniały po wybuchu konfliktu amerykańsko-chińskiego, poprawę kursu zanotowały PetroChina oraz Sichuan Expressway.

MD