W Europie uwagę inwestorów przyciągnęły wydarzenia polityczne we Francji. Po raz pierwszy od 1962 roku rząd francuski stracił wotum zaufania, gdy skrajna prawica i lewica zjednoczyły siły, by obalić gabinet Michela Barniera. Rezygnacja Barniera, choć przewidywana, nie wpłynęła znacząco na rynki. Euro, francuskie obligacje i akcje pozostawały stabilne w czwartek, mimo oficjalnego odejścia premiera.
Na Wall Street indeksy giełdowe odnotowały lekkie spadki po wcześniejszych rekordowych zamknięciach. Indeks Dow Jones Industrial Average spadł o 0,55 proc., osiągając poziom 44765 punktów, indeks S&P 500 stracił 0,19 proc., kończąc dzień na poziomie 6075 punktów, a indeks Nasdaq Composite obniżył się o 0,18 proc., docierając do poziomu 19700 punktów.
Przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell stwierdził w środę, że gospodarka USA jest silniejsza, niż początkowo zakładano we wrześniu, co daje decydentom możliwość bardziej ostrożnego podejścia do dalszego obniżania stóp procentowych.
Uwaga inwestorów skupiła się w czwartek na bitcoinie, który po raz pierwszy w historii osiągnął poziom 100 tys. dolarów. Kryptowaluta zyskała tego dnia 1,5 proc., kończąc sesję w pobliżu 99 400 USD. Wzrost ceny wywołała zapowiedź Donalda Trumpa, że na stanowisko szefa Komisji Papierów Wartościowych i Giełd nominuje Paula Atkinsa, znanego zwolennika kryptowalut i deregulacji.
Na rynkach obligacji optymizm związany z potencjalnym cięciem stóp procentowych w USA wspierał nastroje. Ostatnie dane wskazują, że szansa na obniżkę stóp w grudniu wzrosła do 70 proc. Tymczasem liczba nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych w USA poszła w górę w ubiegłym tygodniu, co może świadczyć o dalszym ochłodzeniu rynku pracy.