
Dow Jones spadł o 0,68 proc. do 34,079.18 pkt, S&P 500 o 0,72 proc. do 4,348.87 pkt, zaś Nasdaq Composite o 1,23 proc. do 13,548.07 pkt.
Zniżkowały 24 z 30 spółek z indeksu Dow Jones. Liderem wzrostów było Cisco (+2,58 proc.), zaś spadków Intel (-5,32 proc.). Spośród 11 sektorów S&P 500 sesję na plusie zakończyły jedynie podstawowe dobra konsumpcyjne (+0,15 proc.). Najwięcej stracił subindeks technologii informacyjnych (-0,99 proc.).
Akcje konglomeratu General Electric spadły o 5,86 proc. po tym, gdy ostrzegł, że presja spowodowana inflacją i zakłóceniami w łańcuchach dostaw zaszkodziły perspektywom kilku gałęzi jego biznesu, w tym energetyce, lotnictwu i opiece zdrowotnej.
Potężny, ponad 22-procentowy spadek odnotowała platforma streamingowa Roku. Był to efekt słabszych od oczekiwań prognoz dotyczących tegorocznych przychodów.
Obok zagrożenia konfliktem zbrojnym pomiędzy Rosją a Ukrainą w centrum uwagi inwestorów pozostawała w tym tygodniu wysoka inflacja. Ostatnie "minutki“ z posiedzenia FOMC potwierdziły, że bank centralny zamierza walczyć z inflacją wyższymi stopami procentowymi. Szef Fed z Nowego Jorku, John Williams, powiedział w piątek, że pierwsza decyzja w tej sprawie powinna zapaść już w przyszłym miesiącu. W podobnym tonie wypowiedział się także jeden z najbardziej ”gołębich” decydentów, Charles Evans z Chicago.
Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych spadła o cztery punkty bazowe do 1,92 proc. Złoto staniało o niespełna 0,1 proc. do 1899,80 USD za uncję, zaś ropa o ok. 0,8 proc. do 91,07 USD za baryłkę.
W poniedziałek sesja giełdowa na Wall Street nie odbędzie się z powodu narodowego święta ku czci pierwszego prezydenta USA, George’a Washingtona, które jest obchodzone corocznie w trzeci poniedziałek lutego.