Wall Street łapie oddech?

PAL, MW, Bloomberg
opublikowano: 2010-04-29 15:38

Trudno powiedzieć, na jak długo, ale dziś Wall Street powinna odpocząć od negatywnych informacji, jakie serwowano inwestorom od początku tygodnia.

Czwartkowy handel na parkietach USA – tak jak zapowiadały kontrakty - rozpoczął się od wzrostów. Po godzinie handlu indeksy utrzymywały się po zielonej stronie, w bezpiecznej odległości od poziomów z środowego zamknięcia.

Jedyne dane zapowiedziane na dziś miały wydźwięk neutralny i były bliskie prognoz. Liczba nowych bezrobotnych w USA wyniosła po tygodniu zakończonym 24 kwietnia 448 tys. To nieco więcej niż prognozowali analitycy (średnia prognoz 448 tys.) – podał amerykański Departament Pracy. Po publikacji dolar nieco stracił, ale większość analityków jest zdania, że dane są na tyle neutralne, iż nie powinny wywołać żadnej większej reakcji na rynku. O ile zatem agencje ratingowe ani rynki finansowe nie zaskoczą dziś żadnymi rewelacjami, na rynku powinno być spokojnie.

Warto śledzić notowania Exxon Mobil. Spółka poinformowała o 38-proc. wzroście zysku netto w I kwartale, do 6,3 mld USD (1,33 USD) na papier, z 4,55 mld USD, czyli 92 centów na akcję w analogicznym okresie ub.r. Gazowy i paliwowy potentat z Teksasu powiększył też przychody – do 90,3 mld USD, z 64 mld USD. Kurs zniżkuje, bo analitycy spodziewali się lepszych wyników; średnia prognoz w ankiecie FactSet Research wyniosła 1,39 USD zysku na akcję oraz 96,2 mld USD przychodów.
Jeszcze w handlu elektronicznym ponad 5 proc. traciły akcje E-Trade Financial. To pokłosie informacji, którą rynek poznał dosłownie w ostatnich minutach środowej sesji na Wall Street. Citadel Investment Group poinformował wówczas o sprzedaży 170 mln akcji spółki. W reakcji na wiadomość kurs E-Trade zaczął gwałtownie zniżkować, a wykres Nasdaq natychmiast zszedł pod kreskę. Dopiero na sam koniec handlu udało mu się wzrosnąć do +0,01 proc.

Duże szanse na wzrosty ma Palm – po zapowiedzi Hewlett-Packard o zamiarze przejęcia spółki za 1,2 mld USD.

Powodzeniem będą cieszyły się akcje Unilevera. Jeden z największych w Europie producentów dóbr konsumpcyjnych poinformował o 33-proc. zwiększeniu zysku w I kwartale. Zysk netto spółki wzrósł do 973 mln euro, czyli 34 centów na akcję, z 731 mln euro, a więc 25 centów na papier przed rokiem. W osiągnięciu takiego rezultatu pomógł spółce m.in. wzrost sprzedaży mydełek Dove. „Świetnie sprzedawały się produkty marek Cif, Domestos, Lifebuoy and Lepton” – poinformował Paul Polman, dyrektor zarządzający Unilevera. Po ogłoszeniu wyników akcje koncerny zyskały na parkietach brytyjskim i holenderskim po ok. 3,4 proc.

Także Siemens pochwalił się w czwartek zwiększeniem zysku. Niemiecki koncern przemysłowy poinformował w czwartek o zwiększeniu zysku w II kwartale o 54 proc. W ciągu 3 miesięcy zakończonych 31 marca zysk netto spółki wzrósł do 1,48 mld euro z 962 mld euro przed rokiem. Ten wynik sprawił, że spółka zdecydowała się podwyższyć całoroczną prognozę zysku do ok. 7,5 mld euro. Wcześniej prognozowała osiągnięcie 6-6,5 mld euro.