Na około dwie godziny przed startem handlu kontrakty terminowe na Dow Jones Industrial Average spadały o 0,07 proc., na S&P 500 zniżkowały o 0,04 proc., a na Nasdaq 100 traciły 0,06 proc. Rynek wchodzi w sesję po trzecim z rzędu dniu wzrostów, które wyniosły główne indeksy w pobliże historycznych maksimów.
S&P 500 znajduje się w granicach około 0,5 proc. od rekordu z 11 grudnia. Ostatnie zwyżki były napędzane przede wszystkim przez sektor technologiczny, w tym 1,5-proc. wzrost akcji Nvidii, a także dobre zachowanie spółek takich jak Micron i Oracle. W poniedziałek dziesięć z jedenastu sektorów indeksu zakończyło sesję na plusie, a najlepiej radziły sobie materiały i finanse.
Surowce i rotacja sektorowa wspierają rynek
Silne wzrosty cen złota i srebra, które osiągnęły rekordowe poziomy, przełożyły się na wyraźne zwyżki akcji spółek wydobywczych. Walory Newmont i Freeport-McMoRan rosły o około 3 proc., a we wtorkowym handlu przedsesyjnym zwyżki są kontynuowane.
Zdaniem części strategów obecna hossa nie nosi cech przegrzania znanych z końca lat 90. W przeciwieństwie do bańki internetowej wzrosty nie są napędzane wyłącznie technologią, a coraz większą rolę odgrywają sektory cykliczne, w tym finanse. Wyceny, mimo wysokich poziomów indeksów, pozostają uzasadnione na tle wyników spółek.
Dane makro w centrum uwagi inwestorów
We wtorek rynki czekają na publikację wstępnych danych o PKB USA za trzeci kwartał, które zostaną ogłoszone o 14:30 czasu polskiego. Oczekuje się, że gospodarka urosła w tempie 3,3 proc. w ujęciu annualizowanym, wspierana przez solidne wydatki konsumentów i inwestycje firm. Dane mogą wzmocnić obraz tzw. gospodarki, w której gospodarstwa o wyższych dochodach radzą sobie znacznie lepiej niż te o średnich i niższych dochodach.
W dalszej części dnia opublikowane zostaną także dane o zaufaniu konsumentów za grudzień. Ich wydźwięk może mieć znaczenie dla krótkoterminowych oczekiwań dotyczących polityki Rezerwy Federalnej.
Oczekiwania wobec stóp procentowych i niska zmienność
Według danych LSEG rynek wycenia co najmniej dwie obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych w przyszłym roku, przy około 18-proc. prawdopodobieństwie, że pierwsza redukcja nastąpi już w styczniu. Wspiera to apetyt na ryzyko i utrzymuje indeksy blisko szczytów.
Indeks zmienności CBOE VIX pozostaje blisko rocznego minimum, w okolicach 14 punktów, co potwierdza spokojne nastroje inwestorów i brak wyraźnych obaw przed gwałtowną korektą.
