Dziennikarze "Washington Post" zostali wyróżnieni m.in. za publikację na temat najemników w Iraku, czyli prywatnych firm, jakie działają tam na zlecenie Pentagonu oraz za ujawnienie tego, w jak niegodnych warunkach są leczeni amerykańscy żołnierze ranni w Iraku.
Waszyngtoński dziennik otrzymał też nagrodę za artykuł o zakulisowej roli, jaką w Białym Domu odgrywa wiceprezydent Dick Cheney oraz za sposób relacjonowania strzelaniny na Uniwersytecie Wirginia Tech.
Dwa Pulitzery przypadły dziennikarzom "New York Timesa“ za ujawnienie informacji o toksycznych substancjach w produktach sprowadzanych z Chin i za analizę etycznych problemów związanych z testami DNA.
Nagroda przypadła także fotoreporterowi agencji Reuters za przejmujące zdjęcie śmiertelnie rannego japońskiego kamerzysty podczas zamieszek w Birmie.
Nagrody Pulitzera od 1917 r. przyznaje amerykański Uniwersytet Columbia. Zwycięzców rekomenduje 18-osobowa rada złożona z wybitnych dziennikarzy i profesorów dziennikarstwa. Nagrody Pulitzera to najbardziej prestiżowe wyróżnienia prasowe w USA.