Wenezuela może upasc jeszcze w tym roku

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2015-07-21 22:00

Południowoamerykański kraj stanął na krawędzi hiperinflacji. Największy banknot, 100 boliwarów, to już ledwie… 60 groszy

Ostatnie dostępne, grudniowe, dane pokazywały, że inflacja w Wenezueli sięga 68,5 proc. Wszystko wskazuje jednak na to, że sytuacja systematycznie się pogarsza. Kraj, w którym od dłuższego czasu inflacja jest najwyższa na świecie, jest już zagrożony hiperinflacją — ostrzegają specjaliści. Skutkiem może być ogłoszenie bankructwa jeszcze przed końcem roku.

Bloomberg

— Ceny idą w górę praktycznie codziennie. Ludzie się denerwują, bo nie rozumieją, o co chodzi. Odchodzą, żeby szukać towarów w niższych cenach, ale potem wracają i płacą. Co innego mogą zrobić? — opowiadała w rozmowie z Bloombergiem Nubia Mendoza, która sprzedaje chemię gospodarczą na bazarze w Caracas.

W ciągu miesiąca notowania dolara na czarnym rynku poszły w górę o 42 proc. Największy pod względem nominału wenezuelski banknot, 100 boliwarów, jest równowartością… 60 groszy. Choć oficjalnych danych o inflacji brak, to jednak statystyki organizacji pozarządowych wskazują, że w ciągu miesiąca ceny żywności poszły w górę o 30 proc. i są już o 168 proc. wyższe niż rok temu. Za dramatyczny spadek wartości pieniądza odpowiada — z jednej strony — globalna przecena ropy, surowca, którego wywóz zapewnia 95 proc. wpływów eksportowych Wenezueli, a z drugiej — drukowanie przez bank centralny pieniądza na sfinansowanie wydatków rządowych.

— Gospodarka się załamuje, panuje ogromny niedobór dolarów, a oni drukują pieniądze, by tylko przetrwać — komentował w wypowiedzi dla Bloomberga Regis Chatellier, strateg banku Societe Generale. Wenezuela jest na prostej drodze do tego, by zostać 57. przypadkiem hiperinflacji w nowożytnej historii pieniądza — ostrzega Steve Hanke, profesor ekonomiki stosowanej na Uniwersytecie Johna Hopkinsa.

Oznaczałoby to pierwszy taki przypadek od hiperinflacji, która w latach 2007-08 spustoszyła gospodarkę Zimbabwe. Lawinowa utrata wartości przez krajowy pieniądz sprawia, że Wenezueli coraz trudniej jest obsługiwać zadłużenie — ocenia Steve Hanke. Prawdopodobieństwo niewypłacalności kraju w ciągu najbliższych 12 miesięcy sięga już 63 proc.

— wynika z notowań na rynku instrumentów pochodnych. — Niedobór dolarów w Wenezueli jest tak duży, że będzie im trudno spłacić długi zapadające pod koniec roku. Ryzyko niewypłacalności znacząco się zwiększa — powiedział Regis Chatellier. © Ⓟ

CENOWY GALOP: W zatrzymaniu lawinowego wzrostu kosztów utrzymania wenezuelskiemu rządowi nie pomaga nawet patronat Ernesto Guevary. Przed ponad pół wiekiem „Che” był szefem banku centralnego rewolucyjnej Kuby. [FOT. BLOOMBERG]