WGI: wzrosły nadzieje na obniżkę stóp procentowych

Przemek Barankiewicz
opublikowano: 2002-09-17 18:06

Rynek krajowy

Zgodnie z naszymi oczekiwaniami inflacja w sierpniu spadła do rekordowo niskiego poziomu, tj. do 1,2 proc. (w stosunku rok do roku). Opublikowana w poniedziałek po południu przez Główny Urząd Statystyczny wartość wskaźnika CPI była niższa od prognozowanej przez zdecydowaną większość analityków rynkowych, według których inflacja miała nie ulec zmianie w stosunku do lipca i wynieść 1,3 proc.

Lepsze od oczekiwań dane o cenach towarów i usług konsumpcyjnych zaowocowały wzrostem oczekiwań inwestorów co do tego, że Rada Polityki Pieniężnej być może już na najbliższym posiedzeniu zdecyduje się na dalsze poluzowanie prowadzonej polityki monetarnej, a także wzrostem notowań naszej waluty. Mocniejszy złoty był również skutkiem poprawy ogólnych nastrojów inwestycyjnych na świecie. Podczas wtorkowej sesji odchylenie złotego od parytetu spadło w okolice poziomu

-4,75 proc. Cena euro spadła z 4,0530 do 4,0220, a cena dolara zniżkowała z 4,1930 do 4,1650.

O godz. 15.40 jeden dolar wyceniany był na 4,1650 złotego, a jedno euro na 4,0250 złotego (odchyl.– 4,75 proc.).

Notowania krajowej waluty w najbliższym czasie powinny pozostawać w miarę stabilne (odchylenie minus 3,8 – 4,9 proc.). O nominalnych poziomach kursów USD/PLN oraz EUR/PLN decydować będą wydarzenia na rynku międzynarodowym.

Rynek jena

Podczas drugiej w tym tygodniu sesji notowania waluty japońskiej do amerykańskiej ponownie spadły. Kurs USD/JPY zwyżkował z poziomu 121,95 do 123,50, tj. o ponad 150 pkt. Notowania dolara rosły nie tylko dzięki pewnemu załagodzeniu napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie, o czym piszemy w części komentarza poświęconej krosowi EUR/USD. Kluczowe dla spadku wartości jena były przede wszystkim czynniki wewnętrzne. Wydaje się, że obecnie najlepszą receptą rządu Japonii na walkę z deflacją jest osłabienie krajowej waluty. Dziś, podobnie jak w poniedziałek, sytuację na rynku skomentował wiceminister finansów Japonii Haruhiko Kuroda. Stwierdził on, że zmiany cen walut postępują w odpowiednim kierunku.

Po południu zielony nieco osłabł. O godz. 15.40 jeden dolar wyceniany był na 122,90 jena.

Silny wzrost notowań dolara w ostatnich dniach może zostać wykorzystany przez eksporterów oraz instytucje finansowe do jego sprzedaży. Po chwilowej korekcie spadkowej kurs USD/JPY powinien dalej wzrastać. Inwestorzy oczekują na wynik posiedzenia Bank of Japan oraz przedstawienie przez rząd pakietu ratunkowego dla gospodarki

Rynek euro

Podczas pierwszej części wtorkowej sesji notowania europejskiej waluty do dolara spadły z poziomu 0,9690 do 0,9610, tj. do najniższego poziomu od 20 czerwca br. Kolejny spadek kursu EUR/USD na przestrzeni ostatnich dni był wynikiem wyrażenia zgody przez władze w Bagdadzie na ponowne wpuszczenie inspektorów na terytorium Iraku. Napięta atmosfera na rynku międzynarodowym nieco opadła. Zyskiwały rynki giełdowe, a ceny ropy spadły.

Po południu europejska waluta zaczęła odrabiać starty. Kurs EUR/USD zwyżkował do poziomu 0,9670. Pozytywne nastroje na światowych rynkach nieco opadły po wypowiedzi sekretarza skarbu USA. Paul O’Neill w wywiadzie udzielonym telewizji CNBC podkreślił, że oferta Iraku niczego nie zmienia, a reżim Saddama Husseina musi zostać obalony. Inwestorzy z niepokojem odbierali również informacje o ciągłym zwiększaniu przez Stany Zjednoczone zaangażowania militarnego w rejonie Zatoki Perskiej. Wsparciem dla euro stał się także opublikowane po godz. 15 dane makroekonomiczne z Eurolandu i USA. Choć wartość indeksu obrazującego oczekiwania ekonomistów co do rozwoju gospodarki naszych zachodnich sąsiadów, a sporządzanego przez niemiecki instytut ZEW, spadła we wrześniu do 39,5 pkt z 43,4 pkt w sierpniu, to i tak w mniejszym stopniu niż prognozowano (oczekiwano 35,9 pkt). Według informacji FED produkcja przemysłowa USA w sierpniu spadła o 0,3 proc., wobec oczekiwanego 0,2 wzrostu.

O godz. 15.40 jedno euro wyceniane było na 0,9668 dolara.

Notowania europejskiej waluty po krótkotrwałej korekcie wzrostowej już niedługo powinny ponownie zacząć spadać. Wzrost kursu EUR/USD radzimy wykorzystać do sprzedaży waluty europejskiej.

Jacek Jurczyński, Marek Nienałtowski