"Wzrost wynagrodzeń o 3 proc. w 2026 r. oznacza wydatek dla budżetu państwa w wysokości ok. 6,8 mld zł. Natomiast każdy dodatkowy punkt procentowy oznaczałby dodatkowy wzrost kosztów dla budżetu o wysokość ok. 2,3 mld zł" - powiedział Drop.
Rząd proponuje średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w 2026 r. w wysokości 103 proc. w ujęciu nominalnym, co oznacza to, że wynagrodzenia oraz kwoty bazowe w 2026 r. zostaną zwaloryzowane o 3 proc., czyli o prognozowaną średnioroczną inflację na 2026 rok.
Jurand Drop wskazał, że obniżenie prognozy inflacji w przyjętych przez rząd założeniach do budżetu na 2026 r. względem "Wieloletnich założeń makroekonomicznych na lata 2025-2028" jest efektem niższych od oczekiwań odczytów CPI w ostatnich miesiącach i decyzji URE o obniżce taryfy PGNiG OD na gaz od lipca bieżącego roku.
"Nowy, pełny scenariusz makroekonomiczny (...) zostanie zaprezentowany w uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej na przyszły rok" - zaznaczył wiceminister finansów