Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) opublikowała wyniki naboru, w którym mikro-, małe i średnie firmy mogły powalczyć o granty na promocję swoich produktów za granicą. Dotacje na ekspansję innowacyjnych przedsiębiorstw przewiduje poddziałanie 3.3.3 („Go to Brand”) programu operacyjnego Inteligentny Rozwój (POIR). Budżet konkursu wynosił 100 mln zł, tymczasem do rządowej agencji wpłynęły 502 wnioski, a ich wartość dofinansowania sięgnęła 273 mln zł. Ostrą selekcję przeszło tylko 176 projektów, z czego 50 pochodziło od firm z Mazowsza.
Dlaczego tak wiele przedsięwzięć odpadło na etapie oceny merytorycznej? Firmy często nie spełniały podstawowego kryterium — nie wpisywały się w branżowe programy promocji. Na wsparcie mogli liczyć tylko przedsiębiorcy z najbardziej perspektywicznych branż polskiej gospodarki. Wśród nich m.in. sektor medyczny, meblarski, kosmetyczny, IT/ ICT, polskie specjalności żywnościowe czy produkcja łodzi i jachtów. Kolejny powód odrzucenia tak dużej liczby wniosków o dofinansowanie — wiele projektów miało przeszacowane budżety lub nie były w nich uwzględnione wszystkie potrzebne koszty. Kolejna dotacyjna szansa dla małego i średniego biznesu pojawi się już na początku przyszłego roku. Tym razem dla dwunastu branż. Pula konkursu będzie dwa razy większa — wyniesie 200 mln zł. Preferowani będą eksporterzy, którzy chcą promować swoje produkty zwłaszcza poza rynkiem europejskim. MSP będą mogły sfinansować z unijnej kasy m.in. koszty wynajmu, budowy i obsługi stoiska wystawienniczego podczas imprezy targowej, a także udział pracowników w misjach gospodarczych, kongresach, seminariach i konferencjach. Maksymalna wartość kosztów kwalifikowanych projektu w konkursie to 1 mln zł.
200 mln zł Tyle wyniesie budżet na kolejny konkurs z poddziałania 3.3.3, który odbędzie się na początku przyszłego roku.